19 kwietnia 1943

19 kwietnia 1943 roku, w zamkniętej i stopniowo już likwidowanej żydowskiej dzielnicy Warszawy, wybuchło powstanie. Zdeterminowani bojownicy żydowscy ruszyli do walki z Niemcami, wiedząc doskonale, że szansy na zwycięstwo nie mają.

19 kwietnia 1943 roku, w zamkniętej i stopniowo już likwidowanej żydowskiej dzielnicy Warszawy, wybuchło powstanie. Zdeterminowani bojownicy żydowscy ruszyli do walki z Niemcami, wiedząc doskonale, że szansy na zwycięstwo nie mają.

Tą decyzją dali sobie szansę godnej śmierci w walce z tymi, którzy chcieli ich naród unicestwić. Taki był wybór tych, którzy to powstanie przygotowali. Byli to m.in. Mordechaj Anielewicz, Marek Edelman i Icchak Cukierman – członkowie Żydowskiej Organizacji Bojowej oraz Paweł Frenkel i Leon Rodal z Żydowskiego Związku Wojskowego.

Ale wróćmy do czasów sprzed 1939 r. oraz wkroczenia Niemców do Polski i Warszawy. Warszawa przed 1939 r. była światową stolicą języka jidysz, a dzielnica żydowska, znajdująca się na północny zachód od Starego Miasta, zajmowała ok. jednej piątej miasta. Popularnie nazywano ją Nalewkami. Żydzi oczywiście mieszkali też w innych dzielnicach Warszawy, ale tu koncentrowało się żydowskie życie miasta.

Oglądając zdjęcia zniszczonych Nalewek, trudno sobie wyobrazić wielowymiarowość kulturową tej części Warszawy. Zagłada tej dzielnicy rozpoczęła się właściwie już podczas oblężenia Warszawy, Niemcy bowiem celowo i zaciekle bombardowali obszar gęsto zamieszkany przez Żydów.

Budowa muru odgradzającego Nalewki od innych części miasta rozpoczęła się już w kwietniu 1940 r. Do getta musieli przeprowadzić się Żydzi mieszkający w innych dzielnicach Warszawy i dosyć szybko Niemcy zaczęli przesiedlać Żydów z innych miast i miejscowości z terenów włączonych do Rzeszy, a niebawem również z innych krajów. Do marca 1941 r., czyli w ciągu roku, na terenie byłych Nalewek zgromadzono ok. 460 tys. osób. Ogromne przeludnienie, powstałe w związku z tym fatalne warunki sanitarne, brak żywności i lekarstw wpłynęły dramatycznie na życie za murami. W okresie między listopadem 1940 r. a lipcem 1942 r. w wyniku chorób i głodu zmarło w getcie ok. 100 tys. osób.

W styczniu 1942 r. na spotkaniu w Berlinie, zwanym później konferencją w Wannsee, z udziałem wysokich rangą przedstawicieli urzędów i ministerstw III Rzeszy oraz SS zapadła decyzja o „ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej”. To był ostatni akt trwającego już od 1941 r. ludobójstwa Żydów.

Od lipca 1942 r. Niemcy rozpoczęli w ramach akcji „Reinhardt” wywózki mieszkańców getta do obozu zagłady w Treblince. Rozpoczął się końcowy etap likwidacji ludności żydowskiej. Kolumny ludzi wyprowadzano na Umschlagplatz, gdzie podstawiano wagony towarowe, do których w brutalny sposób ładowano kolejne transporty Żydów. Do końca września 1942 r. wywieziono z getta w Warszawie ok. 300 tys. osób.

W 1943 r. w getcie znajdowało się już tylko ok. 50–60 tys. ludzi, w tym część z nich żyła w ukryciu. W kwietniu tego roku na rozkaz Heinricha Himmlera rozpoczęła się akcja likwidacji getta, co oznaczało wywózki pozostałych przy życiu osób do obozów zagłady.



19 kwietnia 1943 r. w getcie wybuchło powstanie. Kilkuset bojowników Żydowskiej Organizacji Bojowej oraz Żydowskiego Związku Wojskowego stanęło do walki ze specjalnymi oddziałami niemieckimi skierowanymi do stłumienia powstania. Rozpoczęła się nierówna walka, która była dramatycznym aktem protestu przeciwko ludobójstwu i wymordowaniu milionów Żydów, obywateli Polski i innych krajów. Niemcy stosowali taktykę spalonej ziemi. Dom po domu, piętro po piętrze, ulica po ulicy … Miotacze ognia, karabiny maszynowe, czołgi likwidowały tę część miasta i zabijały tych, którzy jeszcze żyli.

Walki trwały do 16 maja 1943 r. Ci, którym udało się przetrwać i przedostać na aryjską stronę mieli jeszcze przed sobą dwa lata okrutnej wojny, która odmawiała im prawa do życia.

W tym dniu, 19 kwietnia oddajmy hołd bojownikom powstania i pochylmy czoło przed cieniami tych kilkuset tysięcy zamordowanych w getcie i zagazowanych w obozach zagłady kobiet i mężczyzn, starców i dzieci, którym odebrano życie, ponieważ byli Żydami.

Kinga Hartmann-Wóycicka