Potwierdziły się informacje, że kierowcy na zagranicznych tablicach rejestracyjnych - głównie niemieckimi - nie płacą za parkowanie. Jak się okazuje, w Zgorzelcu na 600 wezwań do zapłaty względem takich pojazdów zareagowało tylko 197 kierowców.
Od naszych czytelników otrzymaliśmy sygnały, że miasta przygraniczne takie jak Zgorzelec borykają się z kłopotami związanymi z niepłaceniem za parkowanie przez kierowców na zagranicznych numerach rejestracyjnych. Dlatego postanowiliśmy zapytać magistrat, jak sytuacja wygląda w naszym mieście. Oto jaką otrzymaliśmy odpowiedź:
(…)
w ubiegłym roku operator strefy wystawił około 600 wezwań do uiszczenia opłaty za parkowanie w strefie płatnego parkowania przez kierowców samochodów zarejestrowanych poza granicami Polski (głównie Niemiec), z czego opłaty wniosło 197. z nich. Pozostali korzystają z luki w przepisach, która uniemożliwia samorządom egzekucję należności z tytułu niepłacenia za parkowanie w płatnej strefie od posiadaczy pojazdów zarejestrowanych za granicą.
Z problemem tym mierzą się wszystkie samorządy i operatorzy w Polsce, ale szczególnie mocno odczuwalne jest to w przypadku pograniczy, gdzie przekraczanie granicy jest codziennością. O ile bowiem właściciele pojazdów na polskich numerach figurują w krajowej bazie CEPiK i można od nich egzekwować karę, o tyle zidentyfikowanie właściciela pojazdu zarejestrowanego za granicą wymagałoby dostępu do ewidencji pojazdów i kierowców innych krajów, np. Niemiec.
W momencie utworzenia Strefy Płatnego Parkowania organ podatkowy, przewidując tego typu sytuacje, zwrócił się do Departamentu Systemów Państwowych w Ministerstwie Cyfryzacji z prośbą o przyznanie w trybie teletransmisji dostępu do danych z krajów UE - moduł CBE, jednak zgody takiej nie uzyskał. Szukamy innych rozwiązań, które jednak nie mogą polegać na powierzeniu prowadzenia windykacji opłat parkingowych podmiotowi zagranicznemu, ponieważ takie kroki są niezgodne z ustawą o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Nie daje ona podstawy prawnej do wskazania innych organów, czy też podmiotów uprawnionych do prowadzenia egzekucji zaległych opłat za parkowanie pojazdów.
W związku z powyższym Gmina Miejska Zgorzelec planuje nawiązać kontakt z Federalnym Urzędem ds. Ruchu Drogowego (Kraftfaht-Bundesamt), aby pozyskać dane właścicieli pojazdów zarejestrowanych na terytorium Niemiec, którzy nie zapłacili opłaty dodatkowej za postój pojazdu w Strefie Płatnego Parkowania w Zgorzelcu. Gmina musi wystąpić do niemieckiego odpowiednika CEPiK z zapytaniem czy ten chce nawiązać współpracę z polskim urzędem. Dopiero po uzyskaniu zgody będzie możliwe pozyskanie danych i skierowanie do zidentyfikowanych właścicieli pojazdów monity, w celu dobrowolnego wykonania przez nich obowiązku zapłaty za postój w Strefie Płatnego Parkowania w Zgorzelcu.
Egzekucja administracyjna opłaty dodatkowej (czyli kary za brak opłaty) za postój w Stefie Płatnego Parkowania Bez wymaga zmian legislacyjnych, ponieważ środki takie, jako niepodatkowe należności budżetowe o charakterze publicznoprawnym jednostki samorządu, terytorialnego nie mieszczą się w zamkniętym katalogu wierzytelności ujętych w ustawie z dnia 11 października 2013 roku o wzajemnej pomocy przy dochodzeniu podatków, należności celnych i innych należności pieniężnych. A jeśli dług jest niższy niż 1500 euro, to nie ma obowiązku udzielania pomocy przez organy państwa i Niemcy świetnie o tym wiedzą. Ponadto zgodnie z dyrektywą parlamentu Europejskiego funkcjonuje możliwość transgranicznej wymiany informacji o przestępstwach lub wykroczeniach w ruchu drogowym, nie obejmuje ona zawiadomień za parkowanie w płatnych strefach parkowania.