Instrat: dla Turowa zostało 10 lat póżniej rynek wymusi zamknięcie kombinatu

Instrat przygotował regionalną analizę sytuacji Turowa. Określa ona graniczną datę dla funkcjonowania kombinatu, na 2035 r. sprawę poruszył Onet.

Zdaniem instytutu po 2030 r. funkcjonowanie kombinatu będzie coraz trudniejsze. Wszystko przez coraz większy udział w rynku energii tej pozyskiwanej z OZE oraz planowanego rozwoju źródeł opartych na gazie.

Zdaniem Michała Smolenia z Instratu:

Węgiel brunatny to ekonomiczne źródło prądu w tradycyjnym systemie elektroenergetycznym, w którym pracuje stabilnie przez cały rok. Jednak już teraz Turów musi dopasowywać profil pracy do zmieniającej się produkcji z OZE. W przyszłości, za codzienną współpracę z OZE odpowiadały będą elastyczne jednostki gazowe, o niższych kosztach emisji EU ETS. Natomiast elektrownie węglowe potrzebne nam będą głównie sezonowo, do pokrycia zapotrzebowania podczas bezwietrznych zimowych tygodni.

Czy ekonomicznie racjonalne będzie utrzymywanie kompleksu energetycznego w Turowie dla np. 4-6 tygodni pracy w roku? Nasze wyliczenia wskazują, że musimy zacząć poważne przygotowania do wygaszenia kompleksu już pierwszej połowie lat 30.

Dlatego po raz kolejny wraca problem regionu. Co z powiatem zgorzeleckim, a także sąsiednimi, na które oddziaływuje poprzez zatrudnienie kombinat w perspektywie jego zamknięcia? Jak wiemy, nasz region został pominięty w podziale środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, dlatego rząd już teraz powinien myśleć, co z tym problemem zrobić? Zwłaszcza że to problem coraz bardziej pilny i nie może być odkładany, gdy będzie już za późno.

Analizę przeczytamy tutaj: Zmierzch węgla w Turowie

Natomiast w weekend w Onecie pojawił się duży materiał na ten temat, który przeczytamy tutaj: Za dekadę Turów potrzebny tylko zimą. Latem "nie dopcha się na rynek".