Oszukał księdza z dekanatu bolesławieckiego na blisko 400 000 zł

Jak się okazało oszust uzyskane pieniądze przeznaczał na budowę własnego domu. Teraz grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Co ciekawe zatrzymany będzie odpowiadał w warunkach recydywy.

Jak się okazało oszust uzyskane pieniądze przeznaczał na budowę własnego domu. Teraz grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Co ciekawe zatrzymany będzie odpowiadał w warunkach recydywy.

Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawie przeciwko 31-letniemu  Markowi M. podejrzanemu o oszustwo, na kwotę ponad 380 000 zł  dokonane na szkodę jednego z księży z dekanatu bolesławieckiego.  

Z ustaleń śledztwa wynika, iż podejrzany wykonywał prace budowlane na terenie jednej z parafii dekanatu bolesławieckiego. Po ich zakończeniu postanowił oszukać księdza.

W tym celu podrobił dokumenty rożnych instytucji  w tym Ministerstwa Infrastruktury i Urzędu Skarbowego w Bolesławcu. Wynikało z nich, że pokrzywdzony musi wpłacić tytułem zaległości na rzecz tych urzędów po kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Pokrzywdzony niczego nie podejrzewając opłacał te należności. W rzeczywistości pieniądze trafiały do sprawcy, który finansował z nich budowę własnego domu. W tym czasie podejrzany wyłudził łącznie ponad 380.000 zł.

Po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu sprawca usłyszał  zarzut fałszowania dokumentów a następnie posługiwania się nimi jako autentycznymi w celu dokonania lub usiłowania dokonania przestępstwa oszustwa to jest o czyn z art. 286§1kk i art. 270§1kk  w zw z art.11§2kk i inne.

Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu występku. Złożył wyjaśnienia. Potwierdził, że uzyskane od pokrzywdzonego pieniądze przeznaczał na budowę własnego domu.  

Prokurator Rejonowy w Bolesławcu zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci: dozoru policji, zakazu opuszczania kraju, zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym.  

Za zarzucany podejrzanemu występek grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

W/w był już wcześniej karany sądownie za przestępstwo oszustwa a zarzucanego mu czynu, dopuścił się w warunkach recydywy.  

Źródło: Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze