Kolejne zatrzymania na granicy za niezapłacone grzywny

Wczoraj (5.03) niemiecka policja federalna na punkcie kontrolnym na A4 w pobliżu Görlitz na podstawie istniejących nakazów aresztowania zatrzymała dwóch Polaków, którzy winni byli niemieckiemu wymiarowi sprawiedliwości łącznie ponad 10 000 euro.

Wczoraj (5.03) niemiecka policja federalna na punkcie kontrolnym na A4 w pobliżu Görlitz na podstawie istniejących nakazów aresztowania zatrzymała dwóch Polaków, którzy winni byli niemieckiemu wymiarowi sprawiedliwości łącznie ponad 10 000 euro.

Prokuratura w Kolonii wydała aż cztery nakazy aresztowania 44-latka, który wjechał do Niemiec za kierownicą BMW serii 7. Gdyby zatrzymany nie zapłacił całej grzywny w wysokości 5 719,50 euro, w tym kosztów sądowych, to musiałaby spędzić kilka tygodni w przymusowym areszcie. Na szczęście dla niego - był w stanie zapłacić całe zobowiązanie.

Wobec drugiego z obywateli Polski widniały „tylko” trzy nakazy aresztowania: dwa z prokuratury Monachium I (za naruszenie prawa antydopingowego i kradzież broni), jeden przez prokuraturę w Trewirze (za osiągnięcie korzyści majątkowych poprzez oszustwo). Łączna grzywna, wraz z kosztami, wyniosła 4 577,50 euro. Ostatecznie autobus, którym 30-latek przyjechał po południu do Niemiec, pojechał dalej bez niego. Nikt nie był mu w stanie pomóc spłacić zaległości i w rezultacie mężczyzna spędzi teraz kilka najbliższych miesięcy za kratkami.