Stoi A4 i to na kilkadziesiąt kilometrów, a w Zgorzelcu nie jest lepiej.
Zwiększony ruch i kontrole na granicy sprawiły, że w przygranicznym mieście ruch jest bardzo uciążliwy. Do tego na A4 doszło do tragicznego wypadku.
Według GDDKiA problemy na A4 zaczęły się jeszcze w nocy. Do tego, rano przed zjazdem na Godzieszów (Wykroty) doszło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca samochodu osobowego nie zdążył wyhamować i uderzył w tył stojącego samochodu ciężarowego.
Serwis dla kierowców GDDKiA informuje, że długość utrudnienia na A4 wynosi 18 km jednak według komentujących, autostrada jest zablokowana na o wiele dłuższym odcinku.
Tym samym zarówno zjeżdżający z A4, jak i kierowcy, którzy wybrali inną trasę, w drodze do Niemiec sprawiają, że Zgorzelec też niemal stanął i nie wiadomo jak długo to jeszcze potrwa.