Wygląda na to, że rację mieli ci, którzy twierdzili, że sprawa przejęcia zgorzeleckiego Famago przez Fabrykę Konstrukcji Stalowych Fakos sp. z o.o., była „grubymi nićmi szyta”. 5 września br. Kopex-Famago Sp. z o.o. złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych szeregu oświadczeń woli złożonych uprzednio przez Spółkę względem Fakosu.
Dzisiaj rano pracownicy zgorzeleckiego zakładu przeżyli niemałe zaskoczenie. Dowiedzieli się bowiem, że na nowo są pracownikami Kopex-Famago.
-Niech to będzie jak zły sen, który już się skończył – dla zgorzelec.info mówi Michał Kurek Prezes Kopex-Famago – Od czerwca bieżącego roku prowadziliśmy analizę zawartych z Fakosem umów. Z powodu braku ekwiwalentności świadczeń, umowy te są niezgodne z prawem, a co za tym idzie, stwierdzamy ich nieważność i bezskuteczność. Nasza spółka uchyla się od skutków prawnych tych umów z powodu zawarcia ich pod wpływem błędu wynikającego z działania drugiej strony.
-Mówiąc wprost, sprawa wygląda tak jakby umów takich w ogóle nie zawarto. Jeżeli ktoś w to wątpi, to niech sprawdzi to w sądzie. – dodaje Kurek.
-Na dzień dzisiejszy robimy wszystko, żeby zakład zaczął funkcjonować na takich samych zasadach jak przed 1 grudnia 2013 roku (przejęcie przez Fakos przyp. red.) – komentuje Rafał Bagińki członek zarządu Kopex-Famago -Jesteśmy zaniepokojeni tym w jakim stanie pod względem technicznym znajduje się Zakład, a zwłaszcza tym co z niego ubyło. Na pewno będziemy chcieli wyjaśnić tę sprawę do końca, ze wszystkimi konsekwencjami.
Zarząd podczas rozmowy zapewniał naszą redakcję że nie ma żadnego zagrożenia ekonomicznego dla zgorzeleckiego Famago. Sytuacja pracowników jest taka sama jak przed przejęciem przez Fakos, zachowują oni ciągłość pracy, a okres gdy „zarządzał” Fakos, jest okresem jakby pracowali dla Kopex-Famago. W trudnej sytuacji znaleźli się pracownicy zatrudnieni już za Fakosu, ci nie zostali wpuszczeni na teren zakładu.
Warto tutaj dodać, że na przykład Adam Guzy, który toczył boje z Fakosem i pomimo pozytywnego rozstrzygnięcia w sądzie wciąż nie mógł doczekać się przywrócenia do pracy, teraz traktowany jest jak pracownik Kopexu-Famago, a sprawa konfliktu z pracodawcą uznana została za niebyłą.
W załączeniu (zakładka plik) oświadczenie Zarządu Kopex-Famago, w którym warto zwrócić uwagę na ostatni akapit.