Nie tak dawno pisałem o zimowym dokarmianiu ptaków. Wspominałem o dużej różnorodność i ilości gatunkowej, jaka będzie odwiedzało nasz karmnik. Ale karmnik i odwiedzające go ptaki będą istną stołówką dla niewielkiego szponiastego „zabójcy” wysoce wyspecjalizowanego w polowaniu na małe ptaki. Mowa oczywiście o krogulcu - Accipiter nisus. To właśnie krogulec jest najczęstszym myśliwym, który poluje zimą przy karmniku na wsi jak i przy tych znajdujących się na skrajach miast.
Krogulec tej zimy jest moim fotograficznym priorytetem, wybór miejsca pod „zasiadkę” całe przygotowania były poczynane właśnie z myślą o nim. Na szczęście udało mi się go sfotografować już 3 grudnia, co mnie bardzo ucieszyło, bo przesiadywanie kilka godzin w czatowni nawet przy temperaturze powyżej zera nie należy do przyjemności. Następne zasiadki będą już na pewno mniej desperackie i przerywane po pierwszym szczękaniu zębami:) Lekki niedosyt oczywiście jest, bo mój karmnik odwiedza młody samiec, który nie jest jeszcze ładnie ubarwiony, no, ale to dopiero początek zimy no i może doczekam się i ładnie ubarwionego samczyka.
Krogulec to miniaturka jastrzębia, przypomina go wyglądem i skrytym trybem życia. Bywa nazywany jastrzębiem wróblarzem.To istny mistrz nagłych zwrotów, skrętów ataków na krótkich dystansach oraz z zasadzek. A to wszystko dzięki jego budowie, która umożliwia mu sprawne manewrowanie wśród drzew i krzewów.
Krogulec to mały ptak szponiasty o długim ogonie, który przeważnie jest dłuższy od szerokości skrzydeł, w locie wygląd jest bardzo charakterystyczny. Zwykle lata nisko zręcznie manewrując między przeszkodami. Podczas lotu osiąga znaczną prędkość, a po kilku szybkich uderzeniach skrzydłami krótko szybuje. Poza sezonem lęgowym zwykle prowadzi samotny tryb życia. Nogi i szpony są długie, żółte, tęczówka żółta do pomarańczowej u starszego ptaka. Dziób jest stosunkowo niewielki. U krogulca występuje silny dymorfizm płciowy. Samiec jest znacznie mniejszy od samicy. Samice są brązowoszare na grzbiecie, a na jasnej piersi mają prążki tego samego koloru, co grzbiet. Samce natomiast mają grzbiet szaroniebieski i rude prążki na piersiach. No i są blisko dwa razy mniejsze od samic.
Jego technika łowiecka to zbliżanie się do potencjalnych ofiar przy wykorzystaniu różnych osłon terenu krzewy, niewielkie zadrzewienia, budynki i szybki atak na krótkim dystansie. Swoje ofiary łapie w powietrzu jak i na ziemi, chwytając je ostrymi szponami. W czasie polowania jest tak skoncentrowany, że niekiedy nie zwraca uwagi na bezpośrednią obecność człowieka.
Gdy niedoszłej ofierze uda się ukryć, np. w gęstych zaroślach, krogulce korzystają ze swych długich nóg próbują chwytać ofiary szponami. Z upolowanym ptakiem zwykle odlatuje w ustronne miejsca, tzw. "skubalnie", którymi mogą być stare pniaki czy poziome gałęzie, i tam oskubują go z piór. Gdy ptak jest za ciężki zjadają go na miejscu.
Z racji wielkości samiec chwyta ptaki przybliżone wielkością do wróbla. Samica poluje na ptaki większe jak drozdy, sójki, a nawet potrafi schwytać ptaka większego od siebie, jakim jest gołąb grzywacz, czyli największy europejski gołąb. Znacznie rzadziej krogulec chwyta inne małe kręgowce czy duże bezkręgowce. Ptaki te występują niemal w całej Europie, oprócz Islandii i północnych rejonów Skandynawii.
Krogulce preferują tereny urozmaicone, obfitujące w kryjówki, sąsiadujące z lasami mieszanymi i iglastymi. Żyją zarówno w górach jak i na nizinach. Gniazda zakładają zwykle w iglastych drzewostanie, a także na pojedynczych drzewach iglastych rosnących np. w lasach liściastych. Jesienią i zimą krogulce często zalatują w pobliżu osad ludzkich, gdzie polują na małe ptaki przy karmnikach.
Na zdjęciu młody, jeszcze nie dokońca dobrze ubarwiony samiec, który wyglądem przypomina samicę.
I na koniec jeszcze jedno: to, że przy naszych karmnikach kręci się krogulec nie oznacza wcale, że mamy zaprzestać dokarmiania! Przyroda jest tak wspaniale skonstruowana, że i z takimi wydawać by się mogło „niedogodnościami” sobie poradzi.
Więcej na: Rafał Bojanowski – Fotografia Przyrody