ze strony głównej:



i drugi:

Pamiętacie niejakiego człowieka zwanego "Katastrofa", który dobrych kilka lat temu siał postrach w tamtej okolicy? Tak mi się skojarzyło

Pamiętamy,..pasuje jak ulał do tych zapuszczonych, zaciemnionych po zmroku miejsc. Swoją drogą, niezłe masz skojarzenia..

Okolice ulicy Szymanowskiego , Moniuszki i Chopina, wcale nie są zapuszczone i zaciemnione.
W całym parku i na ulicach są latarnie , co chyba Tobie nie umknęło.Przesiedziałem w tym parku, przed modernizacją i po, kilkanaście młodych lat.
Katastrofa grasował bardziej w kwadracie pkp, Tuwima,Karłowicza,Poniatowskiego.

Zastanawia mnie ten temat,. Admin ochoczo śmigał tam na obiadki, i nie robił sobie zdjęc , kiedy parkował połową auta na trawniku ulicy Szymanowskiego.
To było latem 2006.
Teraz nagle wielkie halo, bo kilka aut rozjeździło trawnik, gdzie latem kiedy jest sucho nikt nie zwraca uwagi na brak trawy przy ulicy.Co wydarzyło się na linii p.Pitura , rest.Corisca?? :)

Ernesto, niejednokrotnie zdarzało mi się przechodzić przez ten park (a jest to moja stała trasa pomiędzy miejscem zamieszkania a centrum miasta), gdy z różnych tajemniczych przyczyn lampy te nie świeciły. Zdarza się również awaria poszczególnych z nich,..i stąd moje skojarzenia z zaciemnionymi miejscami.


Pisząc modernizacja masz na myśli zainstalowanie tam lamp??? Bo innych działań jakoś sobie nie przypominam, zwłaszcza w ostatnim czasie. Chyba, że do modernizacji zaliczysz zamontowanie stojaków na "oprzyrządowanie" dla piesków???


Kiedy zamieszkał na ul. Prusa rejon jego aktywności zmienił się na okolice parku od strony Kościuszki.

Może masz odruch patrzenia za siebie, nie będę wnikał czym spowodowany.
Ale zwykły dorosły facet , który nie ma lęków, spokojnie może przechadzać się nawet kiedy nie wszystkie latarnie sa zapalone.





Mam na myśli, zamianę "placu zabaw" w klomb , wymianę ławek, instalację latarni, wymianę obrzeży,wycięcie krzaków.



No aż tak to go nie znałem.

Ernesto

Nie mam takiego odruchu, nawet przez chwilę o tym nie pomyślałem. Dziwnie się, że Tobie takie myśli chodzą po głowie. Stwierdziłem fakt, ale najwyraźniej nie spodobał Ci się.



Coś co ja nazwałbym (z wyjątkiem może placu zabaw i ławek) zwykłymi zabiegami kosmetycznymi, Ty określasz jako modernizację. Cóż,...

Za Wikipedią:


Tak naprawdę niewiele się tam zmieniło, a już z pewnością zbyt mało jak na możliwości. Zapewne zdarzało Ci się spacerować po parkach np. w Goerlitz, więc wiesz o czym piszę. Brak nie tyle pomysłu, co chęci powoduje to, że pozostał on w stanie letargu jeśli chodzi właśnie o modernizację. Brak jakichkolwiek nowych nasadzeń czy w ogóle koncepcji zagospodarowania go powoduje, że dla mnie on niewiele zmienił się od czasów PRL-u. Coraz wyraźniej jedynie wystają ostre krawędzie kamieni na ścieżkach. Czy ten park jest na Twojej "liście" zgorzeleckich miejsc, do których zaprowadziłbyś kogoś z zewnątrz??? Wymiana ławek wymuszona koniecznością (pamiętasz zapewne "stare modele") czy zamontowanie lamp to jednak, jeśli chodzi o mnie, zbyt mało, żeby to miejsce nazwać atrakcyjnym. Pospaceruj sobie po nim po większej ulewie. Widok ludzi którzy wówczas chodzą skrajem trawnika (poza granicami ścieżek), wydeptujących z uwagi na troskę o obuwie nowe ścieżki na skraju trawników nie jest niczym dziwnym.

Ale jeśli Twoim zdaniem jest on parkiem po modernizacji, cóż,...masz prawo odbierać rzeczywistość po swojemu.

A czy ktoś jeszcze pamięta kto w swoim "pakiecie" wyborczym mamił ciemny naród modernizacją tego parku? I bynajmniej nie jest to ulubiony Rafałek Podpowiem , że był to ubogo obdarzony we włosy na głowie człek od lokalnej prasy

Nawierzchnia "chodników" tego parku miała (i o zgrozo ma nadal) jeden niepodważalny plus - moje dziecko podróżując w wózku zasypiało tam na wertepach w kilka chwil. A było to 6-7 lat temu. Czyli tyle lat i nadal nic.

YELLO_35, masz świetną pamięć. Zapomniałeś jednak dodać drobny szczegół- to właśnie jego staraniem wyrosły w parku nowe latarnie. Ale... Ty pewnie aż tak głęboko w szczegóły nie chciałeś wchodzić, prawda??

Doskonałym przykładem mamienia ludzi, to przedwyborcze hasło/slogan/kiełbasa wyborcza pt. "W ZGORZELCU MOŻE BYĆ LEPIEJ", autorstwa tym razem Rafałka.
A może jest lepiej, tylko ja jakoś tego nie potrafię dostrzec???

mendzicie tak jakby w którymś parku kiedykolwiek było inaczej :/
albo na jakimś dworcu dajmy na to...
mnie bardziej smuci to, ze ludzie tak syfią wokół siebie, ze śmieciarze za nimi nie są w stanie nadążyć. dla mnie rekord świata to były perony na świeżo odnowionym dworcu zgorzelec miasto.
stawiam tezę: MY, mieszkańcy zgorzelca jesteśmy w stanie zrobić syf ze wszystkiego i to momentalnie i żadne empegieki nie pomogą, jeśli nie zacznie się od porządkowania w swojej głowie.
taka moja teza poparta latami obserwacji i uważam, że żadna partia tego nie zmieni.

Masz aż tak wielki kompleks niższości, że aż Zgorzelec z małej litery napisałeś
Ludzie śmiecą wszędzie. WSZĘDZIE!
Tylko za niektórymi chodzą inni i sprzątają.
Jak często widziałeś faceta w pomarańczowej kamizelce z odkurzaczem co wyciąga śmieci z kamieni między podkładami? Ja widuje takiego dość często, tyle, że mieszkam w "czystych" Niemczech

Parafrazując fraszkę mistrza fraszek: Jeśli nie śmiecisz jako mi powiadasz to czemu tak często te śmieci zamiatasz?

Ale to taki OT.

Nie doceniacie mnie kolego przekorny
Tylko , że na latarniach owe zapowiedzi się skończyły...




I są zadowoleni , bo mają pracę

przekorny, nie będę z Tobą polemizował co na warunki prowincjonalnego Zgorzelca jest remontem, co rewitalizacja, a co wyprostowaniem krawężników.
Stwierdziłeś fakt,że masz lęki chodząc przy zgaszonych latarniach, ja nie mam takich lęków.
I dlaczego miałoby mi się to nie podobać, Twoje sprawa co lubisz a czego nie.
Porównanie do Goerlitz, czyt. wyżej prowincja.
Ja uważam, że prostota tego parku i jakby minimalizm sa jego zaletami.
Nie ma co rozwalić , przewrócić, a i klosze opraw sa z plastiku odpornego na rzut kamieniem.Ścieżki to jest niewątpliwa wada, ale skąd możemy wiedziec czy przy kolejnych wyborach nie padnie hasło w stylu:
"Kostka z Kościuszki do parku", złe by to chyba nie było.
Zamiast porównywać parki z Goerlitz, z parkiem Paderewskiego, porównaj tenże park z parkiem w okolicy II AWP czy tym z okolic MDK .
O szumnie nazywanym Parku Ujazdowskim nie wspomnę bo widziałem ładniej utrzymane lasy.

Podsumowując bać się nie masz czego , a jak na warunki zgorzeleckie park jest moim zdaniem ładny, zapewne z powodu częstego odwiedzania go przez mieszkańców, a to np. z racji położenia.
Rzeczywistość naturalnie, że odbieram po swojemu, gdybym odbierał po Twojemu to pewnie byłbym całkiem innym człowiekiem w całkiem innym miejscu.Choć zapewne czasem dobrze jest dryfować na jej obrzeżach





Jeśli byłaby to kobieta, to park nie byłby na liście, a raczej pewien mebel w moim domu.

Z facetami chodzę po barach, poza tym choćby krawężniki były ze złota, to juz zawsze będzie tak,że co ciekawsze do zobaczenia, jest za rzeką.

Ernesto:


Po raz kolejny z uporem maniaka wmawiasz mi, że napisałem w którymś z postów, że "mam lęk" czy "boję się" spacerować przy zgaszonych lampach. Wskaż mi, proszę, miejsce gdzie tak napisałem, bo przyznam się, że przeleciałem wszystkie swoje posty w tym temacie, a takowego stwierdzenia z mojej strony nie spotkałem.
Wmówiłeś to sobie czy usiłujesz mi wmówić??

YELLO_35


Wymień, proszę, radnych którzy zrobili więcej dla swojego okręgu wyborczego w trakcie zasiadania w RM. Jeśli chcesz, podrzucę Ci broszurę z deklaracjami przedwyborczymi radnych z PO i kilku innych, spoza tego szacownego grona radnych z partii rządzącej. Będziesz mógł na bieżąco zweryfikować ich obietnice z efektami pracy na przestrzeni ponad 2 lat.

Podpuściłem Cię, a Ty się doszukujesz.