fa.

...

Gadacie tam turek - Admin woli...kobiety

Kłamstwem do celu

Antagonistyczne stosunki Burmistrza Rafała Gronicza z Nikosem Rusketosem znane są już chyba wszystkim. Raczej każdy, kto choć trochę śledził wypowiedzi tego pierwszego może dojść do następujących wniosków: Festiwal Kultur organizowany przez miasto jest świetną medialną imprezą. Festiwal Piosenki Greckiej to kicz, na który co roku wyrzucano pieniądze. Nikos Rusketos, to naciągacz który część pieniędzy otrzymanych z urzędu chował do kałydki.

Okazuje się jednak, że powszechnie znane "fakty" są niczym innym jak propagandą samego burmistrza, która nie ma zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Przyjrzyjmy się.


W trakcie wywiadu udzielonego dla Telewizji Łużyce Burmistrz Rafał Gronicz oświadczył, że poziom artystyczny Festiwalu Piosenki Greckiej nie był wart kwoty, o którą prosił Nikos Rusketos, dlatego ta nie została została zapewniona. Na koniec dodał: "Nikos Rusketos wyciągał co roku 100 000 zł, a ostatnio chciał 150 000 zl."

Zapytaliśmy Burmistrza co miał na myśli wypowiadając te zdania. Oto odpowiedź: "Wypowiedź Burmistrza pochodząca z wywiadu dla TV Łużyce odnosi się do rzeczywistych kwot, które otrzymywał i o które ubiegał się Pan Rusketos. Przytoczona przez Pana wypowiedź Burmistrza to wyraz wątpliwości czy wysokość kosztów poniesionych w związku z organizacją imprezy, takich jak np. obsługa fotograficzna wyceniona na 3000 zł czy przygotowanie scenografii za 10 000 zł, była zawsze uzasadniona."

Sprawdziliśmy: Kwoty przekazywane przez urząd na Festiwal Piosenki Greckiej (FPG) były z roku na rok wyższe jednak dwie ostatnie (jedna przekazana przez byłego, a druga przez obecnego burmistrza) wyniosły 80 tys. zł. Czy w takim razie kwota rzekomych 150 tys. zł wymieniona przez Burmistrza także jest zmyślona?

Zapytaliśmy o jaką konkretną kwotę wystąpił Nikos Rusketos do Urzędu Miasta w związku z FPG. Odpowiedź brzmiała następująco:

"Nikos Rusketos prosząc o dofinansowanie Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Greckiej spodziewał się kwoty 150 tysięcy zł o czym mówił w wywiadzie udzielonym mediom. Bezpośrednie rozmowy z Urzędem prowadził nie stosując formy pisemnej i konsekwentnie odrzucał wszystkie przedstawione propozycje."

Fakty potwierdzają, że ostatnie zdanie jest ewidentnym kłamstwem. Dlaczego? Za chwilę do tego wrócimy. Najpierw jednak zajmijmy się magiczną wręcz liczbą 150 000 zł.

Podczas konferencji prasowej Nikos Rusketos został zapytany dokładnie w taki sposób:"za ile jest Pan w stanie zorganizować dobry festiwal?" Odpowiedział: "za 150 tysięcy". Od tamtej pory kwota była wypowiadana przez Burmistrza jak mantra.

Zapytany o wyjaśnienie Rusketos odpowiedział "Jeżeli na festiwal zostało przyznane 80 tys. zł, to do tej kwoty burmistrz zawsze dokładał od siebie 10 tys. zł. na nagrody dla uczestników, a 20 -30 tys. zł uzyskiwałem od sponsorów. Przy takim zestawieniu ostatnie dwa festiwale z pieniędzmi urzędu kosztowały ok 120 tys zł, Mając na myśli dobry, podkreślam dobry fesiwal musiałbym dysponować kwotą 150 tys. zł o czym wspomniałem w wywiadzie."

Teraz wróćmy do zarzutu kłamstwa jakiego miał się dopuścić Burmistrz. W oficjalnej odpowiedzi dla naszego dziennika w sprawie Rusketosa czytamy: "Bezpośrednie rozmowy z Urzędem prowadził nie stosując formy pisemnej i konsekwentnie odrzucał wszystkie przedstawione propozycje."

W załącznikach do tego artykułu publikujemy 3 różne pisma kierowane do burmistrza, dyrektora MDK oraz przewodniczącego Rady Miasta, z których wynika prośba o zabezpieczenie kwoty "nie mniejszej niż w poprzednich latach".

W piśmie z 23 maja 2008 roku kierowanego do samego burmistrza Rusketos napisał: "Mam nadzieję, że zmieni Pan podejście do tej imprezy przekazując środki w wysokości ubiegłego roku."

Na tym jednak nie koniec. W ostatnim czasie na forum zostało opublikowane pismo zawierające podsumowanie kosztów trzech imprez zorganizowanych przez miasto: Dni Miasta, Jakubów i... Festiwalu Kultur. Powszechnie wiadomo, że ta ostatnia impreza została zorganizowana wyłącznie jako "pstryczek w nos” dla Rusketosa, który nie otrzymał w tym roku pieniędzy na organizację FPG.

W ciągu dwóch dni amfiteatr świecił pustkami, żeby się bardziej zapełnić dopiero na występie Kapeli Ivana Mladka. Mimo to zdaniem organizatorów i burmistrza całość wyszła znakomicie. Na tyle znakomicie, że na organizację przeznaczono prawie 106 000 zł w tym zaledwie 4700 zł pochodziło z zewnątrz. W tym miejscu warto przytoczyć kwotę 50 tyś. zł następnie zmniejszoną do 10 tyś. zł zaoferowaną przez burmistrza na Festiwal Piosenki Greckiej z powodu "braku wystarczających środków w budżecie miasta".

Reasumując: Do chwili obecnej pomimo wyrażania wielu wątpliwości przez burmistrza w sprawie wydatkowania pieniędzy Rusketosowi nie postawiono żadnych zarzutów prokuratorskich. Tymczasem burmistrz oficjalnych wywiadach nadal rzuca oskarżenia bez pokrycia.

Życie pokazuje, że dyplomacja, to trudna sztuka, która wielu przywódcom jest obca. Inaczej jest ze złośliwością i pokazywaniem „kto tu rządzi” - ta domena jest znana wszystkim słabym charakterom z kompleksami.

41758

Jestem zbulwersowany tym, z czym się zapoznałem! Czy będzie ciąg dalszy tzn. stanowisko
/odpowiedź/ Burmistrza Rafała G. Jeżeli nie ma argumentów, to czarno to widzę.

Witam
Jesteśmy tuż przed świętami, i nie mogę się powstrzymać od skomentowania paru faktów które przytoczył w swoim wywodzie ADMIN. Dziś również otrzymałem odpowiedz na moje pismo które skierowałem do Burmistrza Rafała Gronicza z prośbą o wsparcie finansowe XII Festiwalu Piosenki Greckiej kwotą 80.000 zł i 10.000 zł na nagrody dla wykonawców konkursowych, /analogiczne kwoty przekazał na X festiwal w 2007 roku/. Przypomnę że ostatecznie na XI Pan Burmistrz chciał przekazać jedynie 10.000 zł.Komitet organizacyjny jednak nie skorzystał z tej jałmużny.Obecnie w otrzymanym piśmie z dnia 19 grudnia 2008r podpisanym przez Pana Gronicza czytamy:
"O potrzebie prezentacji kultury greckiej w naszym mieście nie trzeba mnie przekonywać".
"Ponieważ jednak w ubiegłym roku powołaliśmy do życia Festiwal Kultur,którego zadaniem jest przede wszystkim właśnie prezentacja bogactwa tradycji, zwyczajów i kultury mieszkańców ziemi zgorzeleckiej,w tym również Greków, dlatego swój udział finansowy we wsparciu Pańskiej imprezy widziałbym jako proporcjonalny do wkładu pozostałych sponsorów ze szczebla samorządowego"
I znowu mojej imprezy?.Gronicz wie dobrze ze np: samorządy mogą nie partycypować w wysokości roku poprzedniego podczas /jubileuszu/no i jak to miało miejsce przeszkadzanie wręcz namawianie i naciskanie dyrektorów i prezesów spółek, samorządowców aby nie pomagały Nikosowi.I co wtedy festiwalu nie będzie?...Tak miało być w ubiegłym roku.Ten plan się nie powiódł. Ale tak może być. I dlatego powyższe słowa są asekuracją dobrze przemyślaną.Zastąpienie festiwalu greckiego, festiwalem kultur i przekazanie nawet większej dotacji z budżetu miasta 101.000 zł na I festiwal jest obrazą nie tylko mojej osoby dotychczasowego dyrektora festiwalu który się zmaga z nim od 11 lat, lecz też dla dużej części polskich mieszkańców Zgorzelca którzy mają swoje dzieci w Grecji i wielu osób zaprzyjaźnionych z grekami od wielu lat.Gronicz myśli że jest to mało widoczny trik."Iluzjonista został przyłapany jak wyciągną królika z kapelusza"
Powyższe fakty nic nie mają wspólnego z wielokulturowością Zgorzelca. Niech Burmistrz wskaże mi te nacje, które były i są i które były widoczne i aktywne. To my grecy mieszkaliśmy i mieszkamy w Zgorzelcu już 60 lat.To 10 lat istnieje współpraca z partnerskim miastem Naoussa. Która z innych narodowości ma taki dorobek? Wskazywanie przez Gronicza, że podczas festiwalu kultur wystąpili grecy i zaraz będzie mówił, że zaprosił moją koleżankę Eleni,to ja i i i i i .
To nic innego jak obłuda. Najlepsze słowa o grekach nie zastąpią teraz tego co się stało.To ma zasłonić prawdziwe zamiary. Mało moich argumentów, że to grecy byli tu pionierami, to oni tworzyli Zgorzelec wraz z Polakami .
Jak już wielokrotnie pisałem i mówiłem festiwal to tylko przykrywka do uderzenia w moją osobę.
Hipokryzja w tym temacie nie ma granic.

Więc wzywam poprzez to forum Pana Burmistrza Gronicza do opamiętania się. Z moich pism kierowanych do Pana i spotkań wynika, że to ja wykazałem wolę dogadania się w imię naszej wspólnej egzystencji w tym mieście.
I na to oczekuję.
Festiwal Grecki był i jest zadaniem miasta Zgorzelec. Jest imprezą niekomercyjną dla jego mieszkańców.
Nikos

Nie jest to najlepszy moment na podejmowanie dyskusji na tak trudny temat. To przecież święta tuż, tuż. No, ale skoro ten wątek się rozwija to kilka uwag. Po pierwsze Festiwal Piosenki Greckiej był / mam nadzieję, że będzie/jedyną taką imprezą w Polsce. Miał dotychczas dobrą oprawę medialną / prasa, TVP, radio/, a przede wszystkim miał swoje mocne "umocowanie" w historii naszego miasta. Z tych właśnie powodów należy kontynuować to przedsięwzięcie. Impreza Festiwal Kultur na razie niczego dobrego nie wróży, poza tym w innych miastach Polski są już takie imprezy lub podobne /np.Bolesławiec/. Z dotychczasowych przekazów można dojść do wniosku, że to tylko wyłącznie Burmistrz Rafał G. była za likwidacją festiwalu greckiego. A tak chyba to nie jest. Do tego przyczynili się także radni w tej części, która opowiedziała się za likwidacją festiwalu. I na koniec chciałbym, aby przy stole wigilijnym wspólnie zasiedli Burmistrz Rafał G. i N.Rusketos, może takie spotkanie wywoła pozytywne reakcje.

Drogi jendrzeju!
Składając Ci najlepsze życzenia świąteczne informuję Cię,że Burmistrz Zgorzelca nosi nazwisko Gronicz, bo chyba tego nie wiesz?! Rafał G. nie brzmi zbyt dobrze.
I jeszcze jednego nie wiesz - żaden radny nie przyczynił się do likwidacji Festiwalu Piosenki Greckiej. Mimo uchylenia uchwały w sprawie Festiwalu, odbył się on także w roku 2008.

Życzenia odwzajemniam, do reszty na ile potrafię /czytaj mam wiedzę/ odniosę się w przyszłym roku.

oczywiście - pojedynczo żaden, ale razem i owszem ( w końcu głosowanie było)

zasługa to tylko Nikosa i ludzi związanych z festiwalem, wierzcie mi, burmistrz nie pomógł w organizacji tegorocznego festiwalu
Wesołych Świąt życzę i do zobaczenia na XII FPG w Zgorzelcu

joro:


Fakt, Rafał G. powinno się używać jedynie w kontekście toczącej się wobec niego sprawy karnej,.. np. w temacie "Burmistrz w sądzie"...



Przynajmniej dzisiaj,..bez obłudy, proszę!!!

Ciekaw jestem kto jest autorem tych wyjaśnień? Czy Burmistrz to czytał? Dla mnie są one żenujące i nie odnoszą się do tego co zaprezentował Aleksander.

Na 99 % wg mnie czytał.

Na 100 % wszystko, co się tutaj publikuje jest czytane a następnie donoszone władzuni.
Nie ganię tego, bo każda władza chce wiedzieć, co naprawdę o niej myśli szara masa ale dziwię się przy okazji, że nie chce się ujawniać.

P
G

Trafiłeś w sedno. Całość sprostowania jest jedynie nieudolną próbą rozmydlenia tematu i przerzucenia odpowiedzialności za odmowę dofinansowania festiwalu na barki wszystkich,..byle tylko nie na burmistrza Gronicza. Wszystkie ruchy wykonywane przez UM w stosunku do Rusketosa i imprezy którą od 10 lat organizował, miały na celu likwidację i zniesienie z mapy zgorzeleckich imprez kulturalnych Festiwalu Piosenki Greckiej. Temu również miało służyć zniesienie poprzednich uchwał RM w sprawie festiwalu.

Sprostowanie do materiału „Kłamstwem do celu”



Chyba dla nikogo nie jest tajemnicą, że MDK organizuje imprezy za akceptacją burmistrza. Brak takowej oznacza brak imprezy. Swoją drogą, do 2006 roku dyrektorem MDK był Radosław Baranowski. Przez wszystkie swoje lata pracy tam uznawał za celowe współfinansowanie festiwalu, podpisywał stosowne dokumenty, akceptował formę organizacji festiwalu, od kiedy kiedy jednak został wiceburmistrzem,...zmienił zdanie. Chyba, ze się mylę i wciąż jest gorącym zwolennikiem tej imprezy???



To mi się spodobało. Nie kłamał,..czy kłamał??? Może celowym byłoby użycie sformułowania, że skłamał,..troszeczkę??



W pewnych kręgach rozmowy ustne i deklaracje które tam padają są na równi traktowane z podpisaniem umowy. Ale to tylko w pewnych kręgach,... a Gronicz do nich nie należy. W sprawie zewnętrznego dofinansowania budowy hali sportowo rekreacyjnej również nie ma podpisanych dokumentów- przypominam. Są tylko przeprowadzone rozmowy i deklaracje z nich wypływające. Pomimo braku podpisanych umów, miasto już wpompowało kwotę ponad 1,2 mln. zł. w dokumentację.



...i chwilę później czytamy:



Sam już nie wiem co myśleć o takiej niekonsekwencji.



Mając dane dot. wysokości środków z budżetu miasta przeznaczanych corocznie na Festiwal Piosenki Greckiej???



Być może Rusketos na wspomniane wyżej wydatki pozyskałby finansowanie z innych źródeł??? Czy ktoś go o to zapytał, czy jedynie uznano, że jest to doskonały "haczyk", żeby odmówić współfinansowania???



Rozmowy dotyczyły całkowicie nowej imprezy, więc trudno się dziwić, że trwały tak długo. FPG to impreza cykliczna, trwająca już od 10 lat, z tym samym organizatorem i podobną formułą. O czym miał Rusketos dyskutować???
Umowa na organizację Festiwalu Kultur pomiędzy MDK a UM również została podpisana na 2 miesiące przed tą imprezą.

- gratuluję optymizmu



A kiedy została podjęta decyzja o zorganizowaniu Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego - imprezy wpisanej w Dni Miasta Zgorzelca-i przeznaczeniu na nią ok. 20 tys. zł.?? Czy nie na jakieś dwa m-ce przed tym "wydarzeniem"???
Impreza, przypominam, z udziałem gwiazd polskiego ringu. Burmistrz, chwaląc się później zorganizowaniem tej imprezy, na oficjalnej stronie UM jako uczestników wymienił nawet takie sławy ringu,..których tam w ogóle nie było.

Przekorny napisał
Trafiłeś w sedno. Całość sprostowania jest jedynie nieudolną próbą rozmydlenia tematu i przerzucenia odpowiedzialności za odmowę dofinansowania festiwalu na barki wszystkich,..byle tylko nie na burmistrza Gronicza. Wszystkie ruchy wykonywane przez UM w stosunku do Rusketosa i imprezy którą od 10 lat organizował, miały na celu likwidację i zniesienie z mapy zgorzeleckich imprez kulturalnych Festiwalu Piosenki Greckiej. Temu również miało służyć zniesienie poprzednich uchwał RM w sprawie festiwalu.

Witam
Przekorny wspaniale to podsumował.Ja może nie jestem wstanie tak dobrze argumentować.Powiedziałem do tej pory bardzo dużo i myślę że dość merytorycznie.Wiele osób zrozumiało moje argumenty.Z tym pismem z urzędu trudno polemizować bo to odbijanie piłeczki.Z tego wynika że to ja jestem winny.Uchylenie uchwały to nic,brak środków to też nic,powołanie festiwalu kultur to jest ok itd.Ja dalej robię swoje.
Nikos