forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Przypadkowe znalezisko...
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=63&t=4064
Strona 1 z 1

Autor:  Maciasq [ 25 cze 2010, 16:58 ]
Tytuł:  Przypadkowe znalezisko...

Witam wszystkich!

Dziś pracując w ogrodzie znalazłem przez przypadek rzecz, która z pewnością pamięta poprzednich właścicieli tych ziem.

Znalezisko

Nie do końca wiem co to jest. Wydaje mi się, że to sprzączka od paska albo ten "emblemaciki" od czapki oficera niemieckiego.
Chodzi mi o coś takiego:
Oficer niemiecki

Czy ktoś może mi jednoznacznie odpowiedzieć co to takiego?
Czy jest jakiś sposób żeby to doczyścić? Nie wiem z jakiego materiału jest to wykonane...
Słyszałem że podobno coca cola jest bardzo dobra :lol:

EDIT

Przez przypadek udało mi się trafić w dziesiątkę!
Jeżeli ktoś jest ciekawy to jest to część sprzączki od paska oddziałów SA i wykonana jest z mosiądzu. :)
Informacje
SA

Nadal jednak pozostaje kwestia doczyszczenia tego.

Pozdrawiam.

Autor:  zubek [ 25 cze 2010, 22:17 ]
Tytuł: 

bardziej wygląda mi to na guzik. jeśli to mosiądz to cola powinna pomóc. możesz delikatnie spróbować pastą do zębów.

Autor:  Maciasq [ 26 cze 2010, 7:50 ]
Tytuł: 

Na guzik zdecydowanie za duże ;) jestem pewien, że jest to ta przednia część klamry od paska ponieważ jest identyczna i ma takie same wymiary :grin:

Autor:  tadam [ 29 cze 2010, 12:35 ]
Tytuł: 

Obrazek

wygląda na klamrę (KOPPELSCHLOSS STURMABTEILUNG - klamra oddziału szturmowego) tyle, że ta na obrazku jest na prostokącie i raczej nikt nie zadawałby sobie trudu na odcięcie od klamry więc pewnie był model taki jak tu:
Obrazek

Autor:  Maciasq [ 29 cze 2010, 13:59 ]
Tytuł: 

tadam:

Bardzo możliwe, lecz moje znalezisko nosi ślady uszkodzeń mechanicznych. Na odwrocie widać miejsca "spawów" jak również delikatne pęknięcie na "obwodzie" tak jak by ktoś to na chama odrywał właśnie od czegoś. ;)

Swoją drogą miejsce, w którym to znalazłem to byłe wille dla oficerów wojska niemieckiego. Z rozmów z pierwszymi powojennymi mieszkańcami tamtych terenów dowiedziałem się, że Niemcy, gdy uciekali zakopywali dużą część pamiątek na terenie tamtejszych ogrodów, a także umundurowanie w razie złapania w niewolę rosyjską. Po wojnie dawni właściciele często przyjeżdżali w poszukiwaniu zaginionych pamiątek, ale nikt nie chciał z nimi tu rozmawiać. Nie raz znajdowałem tam monety z lat 40 oraz elementy ceramiki, ale nigdy nie kopałem głębiej niż jakieś 40 cm. Może czas zakupić wykrywacz metalu i spędzić tam trochę czasu. :P

Autor:  zubek [ 29 cze 2010, 19:49 ]
Tytuł: 

hmmm myłślałem że to guzik, bo klamry były zwykle tłoczone lub odlewane. ale mogę się mylić.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/