Heh skoro twierdzicie że p. Rostkowski jest jaki jest tzn jego relacje to wezme to pod uwagę. Jeśli natomiast ktoś chciałby zdobyc książke p. Zbyszka Dobrzyńskiego mógłbym pożyczyć bo znam go osobiście (prawie rodzina) i dałoby się to zrobić.
| forum.zgorzelec.info http://forum.zgorzelec.info/ |
|
| Książki o historii Zgorzelca http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=63&t=2963 |
Strona 2 z 2 |
| Autor: | M@rc!n6 [ 20 cze 2008, 22:37 ] |
| Tytuł: | |
Heh skoro twierdzicie że p. Rostkowski jest jaki jest tzn jego relacje to wezme to pod uwagę. Jeśli natomiast ktoś chciałby zdobyc książke p. Zbyszka Dobrzyńskiego mógłbym pożyczyć bo znam go osobiście (prawie rodzina) i dałoby się to zrobić.
|
|
| Autor: | neandertalski [ 21 lip 2008, 11:04 ] |
| Tytuł: | |
skoro o książkach, polecam niemiecką publikację, właśnie się ukazała. nie jest doskonała, ale moim zdaniem ciekawa, to wybór z kolekcji kartek mojego przyjaciela zza rzeki, który ma jeśli nie największą to z pewnością jedną z największych kolekcji starych kartek z Goerlitz. tym razem pierwszy raz zdecydował się na opublikowanie części swoich zbiorów. niestety wydawca namówił go na wydanie niewielkiego albumiku i sporo w nim reprodukcji niewielkich rozmiarów, przy czym są to często obrazki unikalne. może niepotrzebnie poświęcono tu sporo miejsca na mosty na rzece - no ale cóż wybrano jak wybrano, oprócz mostów w każdym razie całość poświęcona jest tylko i wyłącznie wschodniej stronie miasta czyli dzisiejszemu Zgorzelcowi. z tego co wiem książka jest dostępna w księgarniach w Goerlitz, nosi tytuł jeśli dobrze pamiętam - jeśli nie to sprawdzę w domu i się poprawię - "Ueber sieben Bruecke - Goerlitz Oststadt". Autor to Wolf Dieter Fiedler, dostępna za około 10 EUR. Wydawnictwo jest dwujęzyczne, czyli po niemiecku i po polsku. ostatnio co jakiś czas ukazują się u Niemców ciekawe publikacje, była o 19. Infaterie Regimencie, był zbiorek starych kartek z obrazkami knajp po obu stronach rzeki, ta jednak jest chyba pierwszą poświęconą tylko i wyłącznie wschodniej stronie miasta. mieć warto, choć moim skromnym zdaniem autor publikacji swoją kolekcją mógłby zapełnić ze dwadzieścia takich albumów i wszystko dotyczyłoby tylko wschodniej strony miasta. jakby kogoś interesowało to polecam w każdym razie. |
|
| Autor: | bombas3 [ 22 lip 2008, 14:03 ] |
| Tytuł: | |
Cytuj: autor publikacji swoją kolekcją mógłby zapełnić ze dwadzieścia takich albumów no to niech zapełnia, pierwsze koty za płoty. A jest ta książka w naszych księgarniach?
|
|
| Autor: | neandertalski [ 23 lip 2008, 12:14 ] |
| Tytuł: | |
z tymi kotami to nie jest do końca tak prosto, jak książka mu się nie sprzeda to raczej nie znajdzie wydawcy na następne albumy. nie wiem do końca na jakich to działa zasadach - nie mój biznes, w każdym razie ma chyba agenta który mu całą sprawę prowadzi i zdecyduje po prostu wolny rynek. nie wiadomo tak na prawdę jak wiele jest osób chętnych do kupna tego typu wydawnictw. z tego co wiem nakład tego to zdaje się kilkaset egzemplarzy, nie wiem jak się sprzedają, dopiero się ukazały. wydaje mi się, że po polskiej stronie nikt tego do tej pory nie sprzedaje. |
|
| Autor: | bombas3 [ 23 lip 2008, 16:24 ] |
| Tytuł: | |
Cytuj: po polskiej stronie nikt tego do tej pory nie sprzedaje a szkoda, były już inne książki sprzedawane w Goerlitz, także i w naszych księgarniach, więc dlaczego by tej nie spróbować sprzedać? Szczególnie że dotyczy Zgorzelca i jego historii;
moim zdaniem poszłaby przy nie za wysokiej cenie /o co zresztą nietrudno, przy mocnej ostatnio złotówce/. Możesz mu to zasugerować, skoro to Twój dobry znajomy. |
|
| Autor: | paździoch [ 01 sie 2008, 8:29 ] |
| Tytuł: | |
Kupiłem, przeczytałem i obejrzałem, uwagi tu wstawię, bo parę mam. Za czas jakiś, bo mam teraz robotę 
|
|
| Autor: | neandertalski [ 22 cze 2010, 22:02 ] |
| Tytuł: | |
Gerhardt Pohl "Czy jestem jeszcze w swoim domu? - ostatnie dni Gerhata Hauptmanna". własnie się ukazało. Pozycja może nie do końca związana ze Zgorzelcem (choć pojawia się w opowieści dworzec w Goerlitz i w Węglińcu), ale chyba jednak przeczytać warto, wydała to niestety w typowo dla siebie koszmarny sposób Agencja Wydawnicza CB, tak tak to ta znana wszystkim miłosnikom fantazji Pana Rostkowskiego. jest tez płyta dywidy w załączniku. W wydaniu książki maczał palce Pan Skowroński - szczerze mówiąc objętość jego posłowia załączonego po polsku i po niemiecku jest porównywalna z objętością opowieści samego Pohla. |
|
| Strona 2 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |
|