przy okazji fajna strone znalazlem z nazwami miejscowosci D-PL
http://www.genealogienetz.de/reg/SCI/orte-d.html

i kolejne pytanie (jako, ze temat mnie zaciekawil) czy mozna gdzies kupic ksiazke p. Zglobickiego? (w rachube wchodzi tylko sprzedaz wysylkowa)

co do książki Zgłobickiego to chyba tylko na allegro :( czasami ją tam widywałem, powraca co jakiś czas ale to nie jest popularna pozycja.
z innych książek w j. polskim, zawierających coś na temat można kupić w sieci Świętosława Krawczyńskiego "Z raptularza", ale odradzam bo o stalagu są tam niecałe dwie strony, jak będę miał chwilę to może spiszę to? to w sumie ciekawa relacja bo dotyczy wprost sprawy Messiana i jego kwartetu na koniec czasu.
kiedyś kupiłem też książkę niejakiego Osuchowskiego(?) jak nie pokręciłem nazwiska, gdzies mi wsiorbało tę książkę i nie mogę sprawdzić, w kazdym razie wspominał jeszcze stalag na Lubańskiej.
zubek, sprawdziłem wczoraj w sucharze czy obóz na Lubańskiej miał jakąś inna nazwe i wydaje mi się, że nie, poza tym przeniesiono go na Moys jeszcze w 1939 roku, więc tak czy owak rok 1939 wydaje sie jednak ścisły.

obóz na Lubańskiej był chyba określony jako "Dulag" od Durchgangslager - obóz przejściowy, ale pewien nie jestem (wydaje mi się, że jest nazwane po imieniu w Zgłobickim)

kolejny wpis przetłumaczony:

może znów niedowidziałem ;)
ale wydaje mi się, ze wręcz Zgłobicki nazywał go obozem macierzystym, sprawdzę jeszcze raz, w moim wieku lepiej dwa razy popatrzeć zanim się raz coś napisze :)

P.S.y
musze odszczekać co napisałem, HAU HAU HAU :)
faktycznie dulag stoi jak wół, trochę mi się pokręciło wszystko, ale będę się tłumaczył, tzn moim zdaniem mówienie o obozie macierzystym na Moysie w sytuacji gdy więźniowie najpierw mieszkali w obozie przejściowym jest jednak trochę niejednoznaczne, wg mnie obozem macierzystym jest obóz po prostu ten, który był pierwszy.
Niejednoznacznie brzmi zresztą wg mnie akapit:
"Początkowo tworzono obozy przejściowe, tzw. dulagi (Durchgangslager). Pierwszym dulagiem na Śląsku był obóz zlokalizowany w Zgorzelcu. Pierwotnie planowany był w Reichenbach (Górne Łużyce), jednakże ze względu na kłopoty ze zdobyciem materiałów budowlanych przystąpiono do budowy w Zgorzelcu. 23 września przemianowano go na Stalag VIIIA Goerlitz Moys"
no bo teraz nie rozumiem czy przemianowano obóz w Reichenbach czy przemianowano obóz na Lubańskiej?
W każdym razie jak wynika z suchara transporty przybywały do obozu już od 7 września.
Suchar podaje też datę przeniesienia obozu przejściowego na koniec grudnia 1939, choć zakończenie budowy baraków miało miejsce dopiero późną jesienią 1940.
Jeńcy z zachodu zaczęli się pojawiać dopiero latem 1940 roku, co oczywiste, bowiem wtedy dopiero Niemcy rozstrzygnęli "dziwną wojnę" na zachodzie, do tego czasu a więc prawie przez rok stalag VIIIA był obozem mozna powiedzieć "polskim" na prawach wyłączności - traktując jako Polaków również przedstawicieli innych narodowości wcielonych do polskiej armii. od czerwca 1940 zaczynają się zmieniać proporcje jeśli chodzi o narodowości i Polacy jako tacy zanikają, co wynika też z faktu, że ten akurat stalag planowano poczatkowo jako belgijski. Ostatni Polacy "znikają" w roku 1942 i praktycznie są tu nieobecni aż do końca roku 1944 kiedy to pojawia się w stalagu VIIIA 37. Polaków z powstania warszawskiego.[/list]

neo - wyprzedziłeś mnie czyli 1939 - poczatek Stalagu mozemy uznać za prawidłowy ( nawet biorąc pod uwagę dulag)

Nazwa Dulag wygląda jakby dotyczyła ul. Lubańskiej między 7 a 23 września, pewnie zanim podjęto decyzję o stworzeniu Stalagu akurat tutaj.

Nie wiem dlaczego określa się lokalizację obozu przejściowego na ul. Lubańską, skoro wiadomo, że znajdował on się, mniej więcej delikatnie na południowy zachód, od miejsca gdzie obecnie stoi budynek Reala, a być może nawet częściowo pokrywał się z lokalizacją tego hipermarketu.

A ile chciałbyś dać za tą książkę??

cytat z suchara:
"Obóz przejściowy zlokalizowano na 18-hektrowym polu przy ul. Lubańskiej"

18 hektarów to kawał pola, w czasie kiedy istniał ten obóz nie istniała jeszcze obecna droga do Bolesławca, nie wiem dokąd sięgała przed wojną Laubaner Strasse ale zgaduję, ze do Trotzendorf Strasse? Obóz wg mnie otrzymał lokalizację od ulicy która była go najbliżej, pewnie musiał mieć jakiś adres. No bo przecież od jakiejś ulicy musiało się do niego wjeżdżać, wchodzić itd...
co do lokalizacji z kolei wolałbym abyś uściślił co znaczy "skoro wiadomo", "być może nawet", widziałeś/słyszałeś to marne źródło, zwłaszcza kiedy się pisze hasło w wikipedii. Szczególnie w takim wypadku powinno się bazować na słowie pisanym a nie zasłyszanym, suchar jest póki co źródłem niepodważonym, autor mówi o obozie przy ulicy Lubańskiej, więc zakładam, że wie o czym pisze, sam zresztą nigdy jego opinii nie kwestionowałeś.

[ Dodano: Czw Sty 25, 2007 9:22 am ]


moim zdaniem zbyt duż wagę przywiązujemy do okreslenia Dulag jako obozu osobnego w stosunku do Stalagu, wg mnie biorąc pod uwagę dalszą rozbudowę i określanie stalagu na Moysie obozem macierzystym, dulag na Lubańskiej można traktować jako oddział stalagu i jego część a nie osobny obóz sam w sobie, tym bardziej, ze Zgłobicki w pierwszych słowach swojej książki nie wylicza z osobna dulagu i stalagu - mówi o jednym stalagu, choć np rozdziela obozy po drugiej stronie rzeki.

już zamówiłem - dzięki
a swoją drogą sporo ludzi chce się tej książki pozbyć (dostałem już kilka ofert!!!) czy to może oznaczać, że nie jest warta by gościła w biblioteczce na dłużej??? plus nazwanie jej "sucharem"... czy ja dobrze robie???

Warto ja przeczytac, ale nie jest to lektura do ktorej sie wraca - za wyjatkiem przypadkow, kiedy cos trzeba sprawdzic. Nie to co ksiazki Beny... ale coz, cel inny i pokolenie poprzednie...

Hej,
A gdzie moge kupic wspomniana ksiazke?
Szukalem na Allegro i w guglu:) (pod haslem: "Obozy i cmentarze wojenne w Zgorzelcu")
Piotrek

tadam, uważam podobnie jak batosza, ze to książka, którą kupić po prostu warto jeżeli kogoś interesuje historia tego miejsca. nie jest to kryminał, ale duży zbiór informacji, bez których często wyważa się otwarte drzwi dywagując nad czymś.
a propo II wojny jakby kogoś interesowała historia bitwy o Lubań - luty/marzec 1945 polecam pozycję Pana Wilczyńskiego, też odwalił kawał dobrej roboty i też w ilości danych i faktów można ugrzęznąć ;) książka ta warta jest zdobycia bo stanowi m.in. wyjaśnienie tego jak to się stało, ze Ruscy weszli do Zgorzelca dopiero 7 maja 1945 i jakim cudem całe Goerlitz uniknęło smutnego losu pobojowiska...
sucharem się nie stresuj, sam zacząłes w końcu tworzyć hasło do suchara jakim jest wikipedia :)

Po przeczytaniu postu tadam`a o poszukiwaniu tej pozycji książkowej sprawdziłem sowją biblioteczkę - posiadam 2 egz. tej książki stąd chęć sprzedania jednego. Czekam na propozycję cenowe
Co myślicie na temat książki Mariusza Olczaka "Zgorzelec - Goerlitz wraz z okolicznymi kościołami, dworami i pałacami"??

uzupełniając linki do wątków tego forum traktujących o stalagu /podane wcześniej przez zubka/:
http://zgorzelec.info/forum//viewtopic. ... sc&start=0