powiem ci tyle obyś nie musiał nic nigdy załatwić w szpitalu w zgorzelcu wtedy zrozumiesz o co mi chodzi to oni sa dla ludzi takie pzysięgi składali a nie trakyują nasza ludzi włsaność jak swoj prywatny biznes i zapomnieli o jednym szpital to nie fabryka pozdrawiam

witam a co powiecie na temat 4 opetrcji wyrostka u chłopca 13 lat w ciągu 3 tygodni chłopiec walczy o zycie na szczęście juz pojechał erką do wrocławia . wiecie ze sanepid w zgorzelcu odmówoł przeprowadzenia kątroli na bloku operacu a pan ordynator odrziału powiedział przy matce i dzieciaku jakby nie 3 operacja to byś juz nie zył zbieram chętnych kto temu H ........................... chciały by złamać rękę

zamiast szpital to jest umieralnia, co gorsza ma miec nazwe im. Jana Pawla II.... Kto pozwala na szarganie imienia tak wielkiego czlowieka ?!?! To tak samo jakby chłop nazwał swój chlew tym imieniem... Czy to wypada?

A czy ktoś z was drodzy narzekający forumowicze interweniował w szpitalu w swojej bądź innych spawach, czy zgłaszał gdzieś nieprawidłowości, o których piszecie? Czy znacie prawa pacjenta? Czy kiedykolwiek dopominaliście się głośno przed lekarzem o ich respektowanie? Bo często jest tak, że za plecami głośno potrafimy krzyczeć, ale w twarz powiedzieć nie specjalnie. Spuszczamy głowę no, bo przecież doktora nie można strofować.
A co do spraw czysto lekarskich – każda wymaga bardzo dokładnego rozpatrzenia. Zajmowałem się kilkoma i powiem, że różnie to bywa. Każdy zabieg jest opatrzony ryzykiem. Znajomy miał robioną biopsję /zwykłe badanie diagnostyczne/ w klinice i lekarz powiedział krótko: jeden przypadek na 100 tysięcy może być śmiertelny. Komplikacje, powikłania itp. Powiedział to przy studentach medycyny. Ci mieli wielkie oczy a on spokojnie: pacjent ma prawo to wiedzieć. Ale nie zawsze to lekarze mówią, aby nam stresu oszczędzić.

no jasne ze tak, kiedy moja babcia zaslala i pojechala do szpitala to "lekarze" postawili diagnoze ze to jest nieuleczalne bo jakies krwinki nie byly produkowane, panowie kekarze oswiadczyli ze pozostalo jeszcze tydzien czasu zycia, wtedy ojciec interweniowal i zalatwil miejsce w klinice w Lesznie i... szpital odmowil wydania dokumentow, na poczatku zabronil wydania pacjetki, po ostrej interwencji wydali zle za nic nie chcieli wydac dokumentow. Po przewieznieu do Leszna tamtejsi lekarze wystawili diagnoze ktora jak sie okazalo byla calkowicie inny i wyszlo na to ze nasi lekarze leczyli nie w ta strone co powinni. efektrm koncowym babcia zyla (i to aktywnie ) jeszcze przez kilka miesiecy. Stad tez niestety moje zdanie jest takie a nie inne.

-> wszyscy rozkradaja co sie da
-> kadra z ktora mielismy od czynienia jest beznadziejna i robia sobe eksperymenty na pacjentach zamiast wykorzystywac nauke
-> nadal uwazam ze ktos w koncu powinien sie im dobrac do d.... i zrobic porzadek z nieukami ktorzy zapewne na studiach uczyli sie leczyc ludzi na 3+

To smutne

słyszałem, że podobno zgorzelecki szpital już kiedyś nazwali czyimś imieniem i nikt o tym nie pamietał nazywając go niedawno im. Jana Pawła II.
no to by niezłe jaja były, po różnych takich, wierzę, że tak mogło być

Tak to prawda. Czytałem o tym i to niezłe jajki wyszły w tej pogoni za nazywaniem wszystkiego co popadni im. JP II. Wstyd :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Szpital nie miał imienia. Miał kiedy jeszcze wlatach 60 był szpitalem powiatowym. Potem po kolejnym przekształceniu - gdzieś w latach 70 - nie zostało ono zachowane. MOzna jedynie teraz zastanawiac sięczy dobrze sioę stało, zenie zachowano tego imienia. A swoją droga fajny cyrk - mamy już trzy rzeczy imienia Jana Pawła, brakuje nam jeszcz ulicy, ronda, placu, przedszkola i może wystarczy.

jakie trzy :
ja wiem o moście i szpitalu, co jeszcze :

A Gimnazjum nr 2? Ono ma to imie już od kilku lat.

A czy ktoś z was drodzy narzekający forumowicze interweniował w szpitalu w swojej bądź innych spawach, czy zgłaszał gdzieś nieprawidłowości, o których piszecie?
Masz racje, kazdy narzeka ale nie pofatyguje sie aby zadzwonic do rzecznika praw pacjenta
Czy znacie prawa pacjenta?
Tak znam te prawa, ale wiem ze nieliczni lekarze je przestrzegaja, szczegolnie u Nas w Zgorzelcu

Czy kiedykolwiek dopominaliście się głośno przed lekarzem o ich respektowanie?
Tak i spotkalam sie z jeszcze gorszym traktowaniem mnie jako czlowiek i wiem jedno co zreszta wikszosc potwierdzi.
Masz ulkady znajomosci to beda Ciebie dobrze traktowac, jesli tego nie masz niestety zapominaja ze jestes czlowiekiem:((( To bardzo smutne

Miałem okazję mieć kontakt z zgorzeleckim szpitalem . Co prawda tylko z jednym oddzialem ( dziecięcy ) , ale slowo daję jestem nim mile zaskoczony . Szczególnie zachowaniem personelu . Mimo że pracy mają naprawdę dużo i to tak bardzo odpowiedzialnej ( nawet z racji , ze w grę wchodzą dzieci ) cały personel zaówno lekarski jak i pielęgniarski daje z siebie wszystko . Podziwiałem siostrzyczki , ktore robiły co tylko w ich mocy , by ulżyć małym pacjentom . Jest ich za malo jak na specyfikę takiego oddzialu , bo dwie pielęgniarki na tyle dzieci to naprawdę minimum . Mimo to , wszystko bylo zrobione na czas . Te dziewczęta nie miały czasu nawet chwili na odpoczynek . Sam zastanawialem sie czy bym potrafił sprostać temu co one robią i to jeszcze z uśmiechem . Podziwiam je za to . Nie wiem jak jest na innych oddziałach , ale na tym naprawdę pracują ludzie ktorzy wiedzą co to etyka i zrozumienie potrzeb dzieci . Mogę jeszcze powiedzieć , że oddzial naprawdę potrzebuje remontu . Ale myślę , że to drugoplanowy problem . Najważniejsi są ludzie tam zatrudnieni i ich stosunek do pacjentów . Szczególnie jest to ważne , ponieważ dzieci nie potrafią się upomnieć o swoje . Tutaj należy polegać jedynie na wiedzy i sumienności personelu .

Ja osobiście w zgorzeleckim szpitalu nie mam zamiaru się leczyć.NIGDY!!! Dlatego też zawsze jeżdze do Lubania.I faktem jest że najlepsi pracownicy naszego szpitala właśnie tam uciekają.Dr.Trent super lekarz operował mnie właśnie w Lubaniu!!!

Jagno , pisałem tylko o oddziale dziecięcym . Z innymi oddziałami nie mialem kontaktu . Nie mogę więc wyrazić swojej opini na temat innych oddzialów . Być może masz rację . Może ktoś rozwinie temat . Dobrze jest wiedzieć na co sie przygotować w razie konieczności .

Moje dziecko niedawno też leżało na dziecięcym i jestem też bardzo zadowolona .Podzielam wcześniejszy pogląd o tym oddziale.