tadam pisze:
ciąg dalszy w nieco weselszym wydaniu ;)
wroclaw.gazeta.pl pisze:
Bo czy Niemiec odwiedzający Wrocław dowiedziałby się kiedykolwiek, że w Polsce, na Dolnym Śląsku, tuż przed granicznym Zgorzelcem jest wieś Jędrzychowice? Albo miasteczko Olszyna? Dzięki znakom posiądzie tę wiedzę, a przez ich konsekwentne powtarzanie na A4 jeszcze ją utrwali.
Więcej...
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3575 ... z1j2kVSP76 8)
to oznaczenie to naprawdę najstersztyk... w niedzielę musiałem podjechać na lotnisko we Wrocławiu, miałem chwilę czasu więc zajechałem najpierw na Bielany i później zamiast wrócić na autostradę podążyłem za znakami kierującymi z Bielan na lotnisko, dzięki czemu zwiedziłem opłotki Wrocławia... obwodnica działa już jakiś czas, a tam po prostu zostały znaki kierujące z czasu przedobwodnicowego. ale koniec końców do lotniska kierują prawidłowo więc, że kłamią nie da się powiedzieć.
w drodze powrotnej było jeszcze ciekawiej. na szczęście tadam przeczytałem kiedyś ten artykuł który tu wrzuciłeś więc wiedziałem, że mogą być niespodzianki. wyjeżdżając z lotniska - jak się okazało - prawidłowo, podejrzewałem, że trzeba jechać po prostu na Kudowę/Lubawkę - przecież to takie oczywiste dla każdego. kierunek Warszawa/Poznań jest oznaczony jak trzeba, ale jeżeli ktoś z lotniska chce dojechać do A4 (czyli nie tylko na kierunek Legnica,Zgorzelec, Berlin, ale również Opole, Katowice, Kraków) to może się nieźle zdziwić, bo takiego kierunku przy wjeździe z lotniska na obwodnicę po prostu nie ma.