Odradzam podróżowanie busami do Wrocławia. Firma ta przewozi ludzi biały MB Sprinter, mają też kury do Bogatyni. Może się okazać, że pomimo rezerwacji telefonicznej miejsca, nie pojedziecie, gdyż nie ma Waszego nazwiska na liście a kierowca robi z Was durnia i wmawia Ci, że nie dzwoniłeś. Problemem jest również zatrzymanie się np. na ul. Łużyckiej, za to w Żarskiej Wsi jak ktoś chce wysiąść nie ma tego problemu. To co usłyszałem od kierowcy podczas postoju obok d. sądu jak poprosiłem go aby zatrzymał się na Łużyckiej : "Proszę się przesiąść do drugiego busa, on się zatrzyma". Kpina, bo oba busy zawsze jeżdżą do Bogatyni. Zdecydowanie wolę PKS, pomimo, że jedzie nieco dłużej to standard się poprawia, często jeżdżą klimatyzowane autobusy, no i nie gnieżdżę się w 21 osobowym busie, gdzie nogi trzyma się pod brodą. Świniowozom mówię NIE!

No bez przesady. jeżdżę czasem to tu, to tam i z takim chamstwem się nie spotkałem.
Chyba że powyższego posta nasmarowała konkurncja. Wówczas wszystko byłoby jasne.

Akcja reklamowa PKS? Hehe.. ale kolega ma racje, ja tez wole
jezdzic PKSem anizeli busem. Zwlaszcza w dluzsza podroz.

pozdr.

już wkrótce nie b ędziemy mieć takich problemów:



dyskusja na: dworzec PKP

No ja spotkałem się z takim a nie innym traktowaniem. Poza tym uważam pojazd MB Sprinter, do którego pakuje się 21 osób-świniowozem A co do samej kolei. Elektryfikacji do Zgorzelca ma nie być, zostaną ustawione tylko słupy do trakcji "na przyszłość". A co do samej prędkości 160 km/h. Śmieszne to i nieprawdziwe, bo jeśli nie będzie trakcji elektrycznej, to niestety PKP nie posiada lokomotywy spalinowej, która osiąga Vmax. 160km/h A co do komunikacji autobusowej i walki o klienta proponuję przejechać się do Liberca i przejechać się autobusem firmy Student Agency do Pragi.

Zgadzam się z bb, tymi busami nie warto jeździć, po pierwsze Ci kolesie jeżdżą jakby byli jakimiś rajdowcam, po drugie, wiecznie mają problem z wydaniem reszty, tak jakby chcieli żeby im zostawić "napiwek".Nawet jazda na tych krótkich trasach, jest denerwująca, mają wyznaczone przystanki a zatrzymują się gdzie popadnie, bo komuś niechce się przejść 2 m. Przede wszystkim są chamscy na drogach.

Ja akurat ni moge zlego slowa o tej linii powiedziec.
Busami tej firmy jezdze dosc czesto na trasie wroclaw-zgorzelec (w obie strony) i jeszcze nigdy nie spotkalem sie zeby nie zanotowali mojego nazwiska przy rezerwacji telefonicznej. Zazwyczaj dzwonie i rezerwuje ale czasem zdarza sie ze przyjde na przystanek i jak jest miejsce to wsiadam i jade, a jak nie ma to kierowca czesto sam zaprasza , rozklada siedzenie kolo niego i jade.

Co do komfortu, wiadomo ze bus to bus i miejsca jest 2x mniej niz w autobusie, nogi trzeba trzymac po bokach siedzen itp, ale 2,5h do wroclawia to naprawde dobry czas. Kierowczy dociskaja ale nie mialem jeszcze sytuacji wypadkowej

Ogolnie jestem zadowolony z tej uslugi a cena tylko ciut wieksza niz pks, a jedzie 1h krocej.

Nie każdy chce ryzykować zdrowie i życie dla oszczędzenia 1 godziny...

Nie często jeżdżę busami chyba ,ze wracam z dłuższej podróży .Kiedy dwa tygodnie temu wracałam z Wrocławia busikiem do Zgorzelca (firma z Lesniej) a potem czytałam Wasze spoty byłam przekonana ,ze to jakaś złośliwość czysta .Kierowca był estetycznie ubrany ,kulturalny i mimo tego ,że kurs kończył w Zgorzelcu nie robił problemu żeby mnie wysadzić koło POM-u w Zgorzelcu .
Wczoraj wracałam z Warszawy i zarezerwowałam busik z firmy 0500011002(ponoć to inny właściciel )na godzinę 22,10 .Kierowca młodzian z czapką do tyłu jak amerykański deskorolkowiec ale to żadna sprawa ,spóźnił się 20 minut -pojawił się dopiero wtedy kiedy zadzwoniłam do dyspozytorni(?).Bez słowa przepraszam ,skasował forsę (no tak ,z reszta maja kłopoty)nie wydając biletów .Rozpoczęła sie jazda -!!!,a wszak z tyłu siedziała jakas panienka patrzył częściej do tyłu niż niż na drogę .Poprosiłam panienkę aby przeniosła randkę ze względu na bezpieczeństwo na drugi dzień -poskutkowało ale pewnie rozłościło młodziana..Zwyczajem jak twierdzili stali podrózni tego busa są poszukiwania na stacjach jakiegos grejprutowego drinka -tym razem udało się za pierwszym razem .Drogę spędzilismy katowani głosną muzyką typu -rznięcie drzewa piłą tarczową .O innych aspektach juz nie napiszę bo zamiast dojechać do ujazdu wysiadłam na Kościuszki a moja torba podrózna wylądowala w kałuży (torbe na kółkach się stawia a nie rzuca na płasko).Wczesniej córka prosiła o zatrzymanie się koło Kaprysu (bardzo cięzka torba ,deszcz i srodek nocy)-niestety ......
Czy właściele tych firm nie szkolą swojego personelu jak nalezy się zachowywać .?Czy nie pora aby organizacje konsumenckie wpływały na odbieranie licencji?
Miałam wrażenie ,że cofnełam się do epoki ,która ponoć minęła .
Tylko myslę sobie skąd ten młodzian wie jak kiedyś mozna było traktowac ludzi .Teraz jest to zjawisko raczej niespotykane -a jednak !
Apeluję do szefa tej firmy o jak najszybsze szkole załogi z podstaw kindersztuby bo inaczej bankructwo murowane .

Ej bez przesady busami firmy z Leśnej jeżdze od ponad roku(jutro nawet jade) firma jest naprawde super,nigdy nie narzekałam.Kierowcy są bardzo mili,droga mija szybko i przyjemnie.Nigdy sie nie spóźniają i są bardzo kulturalni.Zatrzymują się tam gdzie się poprosi.Więc nieprzesadzajcie!!!

Proszę uważnie przeczytać mój wpis ......O firmie z Lesniej wyrażam się bardzo pozytywnie .Natomiast ta "przygoda "spotkała mnie z inną firmą .Już teraz wiem ,że jest to firma z Bogatyni ,od kilku godzin probowałam skontaktować się z ich szefem ale bez rezultatu.Tak na marginesie -uważam ,że sa pewne granice tolerancji .Rozumię ,że ktoś może mieć zły dzień ,może mieć problemy z radzeniem sobie ze złością .....wszystko potrafię zrozumieć .....Tym razem to było za duzo jak na jedną podróż ,dlatego postanowiłam zareagować ...

Bardzo mili powiadasz a nie miałaś przypadkiem zamało ciuszków na sobie, bo wtedy to naprawdę są "mili" :!: :!:

Kasiu ,czyżbys sugerowała ,ze Ci kierowcy ...z tej firmy do seksiści lub jakieś lubieżne typy .Wyobraź sobie ,że mój pępek był przykryty a biust szczelnie zamaskowany ,kolana schowane w zgrzebnych spodniach ....nic z tych rzeczy .Kierowca był miły zwyczajnie -profesjonalnie i zawodowo.....
Nieraz jak oglądam dziewczyny w podrózy to się wcale nie dziwię (choć nie akceptuję postaw )że faceci się slinią .....wszystko na sprzedaż ...spodnie sięgają wzgórka łonowego i potem wielka obraza ,ze facet śle jednoznaczne propozycje .... ha,ha

Tu muszę przyznać ci rację, ja niechodzę roznegliżowana ( nie należę do tego typu panienek) ale zdaży się że założę krótką spódniczkę i wtedy reakcja facetów jest typowa. A nie każda kobieta to lubi. Czy to jednak oznacza, że w spódniczce mogę chodzić tylko jak jestem w towarzystwie swojego kochanego mężą.

Nie kasiu nie miałam na sobie zbyt mało ciuszków!!! Wręcz przeciwnie!!! A kierowcy z firmy "BIELAWA"są napradwe bardzo mili i sympatyczny.Dziś jechałam w obie strony i podróż minęła mi bardzo przyjemnie.Nawet byłam świadkiem jak jeden z kierowców pomagał niewidomemu panu wsiąść i ogólnie był bardzo miły.I ci kierowcy nie sa seksistami i tak prosze o nich nie mówić,bo jakbyś czuła sie gdyby ktoś tak pisał o Twoim mężu, że w pracy jest seksistą.Nie byłoby ci miło czytać takie posty.Więc bez zbędnych oskarżeń!!!
POZDRAWIAM