Dzisiaj jest 27 kwie 2024, 14:02

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 253 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 17  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 06 wrz 2008, 16:24 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2006, 11:21
Posty: 1716
Lokalizacja: zza rogu...
krytyczny

Cytuj:
Tak nie przewidzieliśmy, że na przykład Pani będzie sprzedawała piwo bez ograniczeń, do oporu, byle więcej nabić sobie kiesę, tak skutecznie, że gdy w niedzielę przed koncertem Kapeli nie można było kupić piwa - "Bo się skończyło".


A cóż to za zarzut, szanowny kolego??? Ty, jako jeden z organizatorów liczyłeś może na to, że okoliczni restauratorzy sprzedadzą jedynie tyle swojego towaru, żeby bilans zysków i strat wyniósł 0 (słownie zero zł.) Skoro lubisz liczyć, policz z łaski swojej ile piwa musieli sprzedać, żeby pokryć straty wynikające ze ściągniętych przez Was opłat, za możliwość wystawienia owych ogródków piwnych???
Ile właścicieli Staromiejskiej kosztowała ta możliwość???
Zarzucasz przedsiębiorcom, że mając okazję zarobić, wykorzystali ją???
Jak sobie wyobrażasz racjonowanie piwa tak, żeby nikt się nim nie upił??? Może za pomocą tabliczki "Piwo sprzedajemy każdorazowo po jednym",...czy może mieli zamknąć swoje rollbary w połowie dnia??? Już sobie wyobrażam zadowolenie mieszkańców... :smt026

Cytuj:
Zbiorowe pijaństwo ? A kto je wygenerował? Tym sposobem osiągnęła Pani szczyt cynizmu. Ile osób opiło się piwskiem w Pani ogródku?


Sam już nie wiem kogo oskarżyć tutaj o cynizm. Wiem jedno, skoro partycypowali w kosztach imprezy (niebagatelnych zresztą), to mieli prawo wymagać od organizatorów zadbania o porządek w każdym znaczeniu tego słowa.

Na ich miejscu zbojkotowałbym przyszłe Jakuby, żeby udowodnić Tobie, jak wyglądałoby Przedmieście bez ich piwa, zakąsek i kibelków. Górę puszek, butelek i nieczystości na długo byś zapamiętał- zaręczam Tobie. :P

W dobie gospodarki rynkowej zarzucać komukolwiek, że chce za dużo zarobić to już nawet nie cynizm, lecz ................ (tutaj przemilczę)
Czy umowa jaką restauratorzy zawarli z organizatorami zawierała klauzulę mówiącą o zwrocie poniesionych kosztów w przypadku niskiej frekwencji gości na Przedmieściu, np. w wyniku trwającej nieprzerwanie przez 3 dni ulewy???

I jeszcze jedno... Czy restauracja Staromiejska w jakiś znaczący sposób przyczyniła się do "upijania się" gości, czy Twoje zarzuty rozciągają się na wszystkich restauratorów którzy w owych dniach handlowali złocistym napitkiem???
Bo wygląda na to, że jedynie właściciele Staromiejskiej podpadli Tobie, udzielając wywiadu Alexowi,..co gorsza, ośmielając się krytykować organizację imprezy. :smt028


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 wrz 2008, 17:31 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
Tu mam pewne obiekcje co wypowiedzi krytycznego:

Organizatorzy umożliwili sprzedaż napojów alkoholowych poprzez udostępnienie miejsc tym restauratorom, którzy podpisali stosowną umowę. Czy w umowie były ograniczenia co do ilości sprzedanego alkoholu ? Moim zdaniem nie, ale jeżeli się mylę to mnie popraw.

Skoro tak, to w gestii organizatora jest organizacja potrzebnych toalet, z których będą mogli korzystać uczestnicy imprezy. Jeżeli uważasz, że opłaty były za niskie, bo nie starczyło na postawienie dodatkowych TOI TOI to już ewidentnie błąd organizatora, bo to on dyktował warunki. Policja faktycznie mogła zawinić, ale z tego co się dowiedziałem w piątek były cztery poważne zgłoszenia, ka który wyjechały wszystkie patrole i tym samym odkryły imprezę. Jednak ochrona także powinna mieć jakieś możliwości techniczne... tak mi się przynajmniej wydaje.

Jeżeli chodzi o firmę to sprawa jest prosta. Każda osoba prowadząca działalność gospodarczą dąży do uzyskania jak największego przychodu. Dlatego podpisując umowę dzierżawy terenu każda restauracja potraktowała to jako wlasną inwestycję i nic dziwnego, że każdy chciał wyciągnąć jak najwięcej. Inna sprawa jest to przypadek w którym alkohol był sprzedawany osobom nieletnim. Czy był taki ? A jeżeli tak to czy został zgłoszony na policję ? Zasady rynku w tym przypadku są proste. Jeżeli komuś cena nie pasuje, to niech nie sprzedaje piwa. Założę się, że nie tylko Maciek Dobrzyński znający doskonale możliwości takich imprez ale też i inni restauratorzy rozważyliby wyższą ofertę i się do niej ustosunkowali. Jako dodatkowy przykład osiągania maksymalnego przychodu podam Espresso, które w tym okresie wprowadziło specjalne ograniczone menu składające się tylko z kilku pozycji.

i jeszcze jedno. Napisałeś:
Cytuj:
Aleks mam nadziej ę, że od "pokrzywdzonej" pani Lech w imię rzetelności dziennikarskiej dowiesz ile litrów piwa sprzedała, które później zostało wysikane i w jakiej wysokości partycypowała w kosztach imprezy. A zbierane od restauratorów pieniądze nie szły na nic innego jak sprzątanie i ubikacje i ochronę. A jeśli tego nie będziesz potr


Zatem odpowiadam. Że to jest informacja handlowa, której żadna firma, a zwłaszcza Ela Lech-Gotthardt nie musi ujawniać. Stąd także ty jako organizator nie powinieneś się tym interesować o ile taka klauzula nie znajdowała się w umowie. Reasumując moja niezależność i nierzetelność, którą mi zarzucasz ma się nijak do ewidentnego błędu podczas konstruowania umowy przez organizatora. Następnym razem trzeba wrzucić do umowy formułę, że dzierżawca zobowiązuje się do osiągnięcia minimalnego przychodu pozwalającego pokryć koszty, pracowników oraz wynagrodzenie równe średniej krajowej. Natomiast wszelki dodatkowy przychód zobowiązuje się przeznaczyć na kolejną edycję Jakubów. Żenada.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 wrz 2008, 18:00 
Offline
rekrut
rekrut
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:43
Posty: 93
Lokalizacja: stąd.
...cała ta dyskusja to żenada. Jak już pisałem wcześniej - polskie piekiełko :smt084
Nie tak sobie wyobrażałem podsumowanie najlepszego festynu jaki odbył sie w tym na codzień smutnym miasteczku. Popatrzcie sobie dla równowagi na zdjęcia z Jakubów, które od niedawna są na stronie MDK.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 wrz 2008, 18:20 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
Robert, nie mówimy w tym przypadku o ogóle (a to faktycznie się udało) tylko o szczegółach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 wrz 2008, 22:19 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 sie 2005, 12:18
Posty: 1387
Lokalizacja: z mieszkania obok
aleksander pisze:
Robert, nie mówimy w tym przypadku o ogóle (a to faktycznie się udało) tylko o szczegółach.


PLONK


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 wrz 2008, 22:33 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 06 wrz 2008, 17:41
Posty: 2
Lokalizacja: Zgorzelec
Szanowny Panie Piotrze

Widzę, że swoją krytyką ruszyłam Pana do żywego. Chcę, żeby Pan wiedział, że od samego początku doceniałam i doceniam Pana zaangażowanie w tworzenie tej imprezy. Jest Pan młodym ambitnym, prężnym człowiekiem, ale niestety musi się Pan jeszcze wiele nauczyć, przede wszystkim pokory.
Różnica pomiędzy nami, poza oczywistym wiekiem, polega na tym, że Pan jako Dyrektor Muzeum Łużyckiego, swoją pensję, niezależnie od tego czy Jakuby będą udane czy też nie będzie miał przelewaną na osobiste konto. Ja natomiast muszę na nieźle nagimnastykować, sprzedając chociażby piwo, żeby zarobić.
Mam wrażenie, że Jakuby przerosły Was organizatorów. Nie wiem, jaki wycinek Panu personalnie podlegał, ale ten ktoś- kto odpowiadał za bezpieczeństwo i toalety musiał być neptkiem. Tak, Tak Panie Piotrze Jakuby to nie zabawa w Rycerzyków – to duża masowa impreza. Dobry organizator o tym wie, że bezpieczeństwo, służby porządkowe i toalety to niestety, ale konieczność..
Przypomnę Panu, że kiedy ja budowałam mosty na rzece, toalety nie były problemem, a kwestię bezpieczeństwa rozwiązywałam następująco. Do ochrony imprezy poza Policją i firmą ochroniarską zawsze miałam Straż Graniczną. Ta formacja mundurowa właściwa dla tego obszaru nie raz likwidowała u mnie zagrożenie.
Wracając zaś do toalet
Panie Piotrze następnym razem zanim wytoczy Pan w stosunku do mnie armaty, niech Pan się przyjrzy naszym sąsiadom. Praktycznie na każdej ulicznej rogatce widniały kierunkowskazy do WC i to nie były plastikowe kabiny tylko toalety publiczne znajdujące się w miejskich kamienicach. Tam organizator imprezy, zadbał o komfort zaproszonych gości, a nie jak WY problem ten pozostawiliście na barkach restauratorów i tak wg mojej wiedzy zapewniona przez Was liczba kabin 6 szt wystarczyć mogła, co najwyżej dla zaproszonych wystawców, artystów i organizatorów tegorocznych Jakubów. Ale skąd Wy organizatorzy mogliście o tym wiedzieć?
Was ten prozaiczny problem nie dotyczył, ponieważ do dyspozycji pozostawiliście sobie czyściutkie toalety znajdujące się de facto w miejskich budynkach tj, w Muzeum Łużyckim i Domu Jakuba Boheme.
Ufam, że moja krytyka będzie konstruktywna i zamiast rzucać się z pięściami na restauratora Pan Panie Piotrze wyciągną właściwe wnioski, po to żeby w przyszłości nie słyszeć gorzkich słów prawdy.
Życzliwa Panu restauratorka
Elżbieta Lech-Gotthardt


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 wrz 2008, 23:06 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sie 2005, 10:11
Posty: 1840
Lokalizacja: Zgorzelec
...


Ostatnio zmieniony 23 lis 2012, 7:36 przez turek, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 wrz 2008, 23:22 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 06 wrz 2008, 17:41
Posty: 2
Lokalizacja: Zgorzelec
Pisząc o szejściu kabinach miałam na mysli te, które zostały zabezpieczone przez organizatorów Jakubów (z czego jedna była do wyłacznej dyspozycji sceny). Widziana przez Pana siódma kabina znajdująca się za bramą została zabezpieczona przez Piwnicę Staromiejskiejską.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 wrz 2008, 10:06 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 03 wrz 2008, 13:12
Posty: 37
Lokalizacja: stad
Krytyczny, przykro mi, że odbierasz moje słowa jak atak w swoją stronę. Moim celem nie jest tu wytykanie Ci błędów, tylko konstruktywna rozmowa, której chcesz uniknąć. Co z tego, że ktoś popełnia błędy, takie życie jak już wcześniej zostało wspomniane. Szkoda, że na Tobie skupia się tutaj cała negatywna otoczka Jakubów, bo chyba jako jedyny z organizatorów udzielasz się na forum.

Miałam nadzieję, że to wszystko gdzieś prowadzi i może nauczymy się czegoś od siebie nawzajem i wymienimy poglądy, ale widzę, że jakiekolwiek słowa krytyki odbierane są tutaj jako właśnie ataki. Poklepywanie po plecach widocznie jest ok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 wrz 2008, 10:11 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sie 2005, 10:11
Posty: 1840
Lokalizacja: Zgorzelec
...


Ostatnio zmieniony 23 lis 2012, 7:38 przez turek, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 wrz 2008, 10:21 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 sie 2005, 12:18
Posty: 1387
Lokalizacja: z mieszkania obok
ela pisze:
Szanowny Panie Piotrze

Widzę, że swoją krytyką ruszyłam Pana do żywego. Chcę, żeby Pan wiedział, że od samego początku doceniałam i doceniam Pana zaangażowanie w tworzenie tej imprezy. Jest Pan młodym ambitnym, prężnym człowiekiem, ale niestety musi się Pan jeszcze wiele nauczyć, przede wszystkim pokory.
Różnica pomiędzy nami, poza oczywistym wiekiem, polega na tym, że Pan jako Dyrektor Muzeum Łużyckiego, swoją pensję, niezależnie od tego czy Jakuby będą udane czy też nie będzie miał przelewaną na osobiste konto. Ja natomiast muszę na nieźle nagimnastykować, sprzedając chociażby piwo, żeby zarobić.
Mam wrażenie, że Jakuby przerosły Was organizatorów. Nie wiem, jaki wycinek Panu personalnie podlegał, ale ten ktoś- kto odpowiadał za bezpieczeństwo i toalety musiał być neptkiem. Tak, Tak Panie Piotrze Jakuby to nie zabawa w Rycerzyków – to duża masowa impreza. Dobry organizator o tym wie, że bezpieczeństwo, służby porządkowe i toalety to niestety, ale konieczność..
Przypomnę Panu, że kiedy ja budowałam mosty na rzece, toalety nie były problemem, a kwestię bezpieczeństwa rozwiązywałam następująco. Do ochrony imprezy poza Policją i firmą ochroniarską zawsze miałam Straż Graniczną. Ta formacja mundurowa właściwa dla tego obszaru nie raz likwidowała u mnie zagrożenie.
Wracając zaś do toalet
Panie Piotrze następnym razem zanim wytoczy Pan w stosunku do mnie armaty, niech Pan się przyjrzy naszym sąsiadom. Praktycznie na każdej ulicznej rogatce widniały kierunkowskazy do WC i to nie były plastikowe kabiny tylko toalety publiczne znajdujące się w miejskich kamienicach. Tam organizator imprezy, zadbał o komfort zaproszonych gości, a nie jak WY problem ten pozostawiliście na barkach restauratorów i tak wg mojej wiedzy zapewniona przez Was liczba kabin 6 szt wystarczyć mogła, co najwyżej dla zaproszonych wystawców, artystów i organizatorów tegorocznych Jakubów. Ale skąd Wy organizatorzy mogliście o tym wiedzieć?
Was ten prozaiczny problem nie dotyczył, ponieważ do dyspozycji pozostawiliście sobie czyściutkie toalety znajdujące się de facto w miejskich budynkach tj, w Muzeum Łużyckim i Domu Jakuba Boheme.
Ufam, że moja krytyka będzie konstruktywna i zamiast rzucać się z pięściami na restauratora Pan Panie Piotrze wyciągną właściwe wnioski, po to żeby w przyszłości nie słyszeć gorzkich słów prawdy.
Życzliwa Panu restauratorka
Elżbieta Lech-Gotthardt


Szanowna Pani Elżbieto

Jak dyrektor Muzeum Łużyckiego nie mam żadnego obowiązku organizowania Jakubów i pani dyrektor MDK też nie. Swoje pensje dostajemy za prowadzenie podległych nam placówek i wypełnianie przez nie swoich statutowych celów. Organizacja Jakubów nie jest żaden w sposób wynagradzana i chciałbym żeby miała Pani w tej materii całkowitą jasność.

W całym swoim poście ucieka pani od zasadniczego problemu Pani udziału w generowaniu "zbiorowego pijaństwa". Cała ta sytuacja przypomina mi casus mojej sąsiadki która z wysokości swojego czwartego piętra karmiła gołębie, a później miała wielkie pretensje do wspólnoty że schody zewnętrzne znajdujące te cztery piętra poniżej są kolokwialnie mówiąc zasrane i musi wdepnąć w ptasie guana idąc rozwieszać pranie. Oczywiście nie dostrzegała związku pomiędzy swoim karmieniem a zasraniem schodów. I z przykrością stwierdzam, że obecnie reprezentuje Pani podobny sposób myślenia.

Straż Graniczna. Chciałbym przypomnieć, że Pani organizowała imprezę w całkiem innych uwarunkowaniach prawnych, nie obowiązywał układ z Schengen i obecność Straży Granicznej była całkowicie naturalna.

Podaje pani przykład strony niemieckiej i publicznych toalet w kamienicach. Nie wiem prawdę mówiąc jak działa w Niemczech, ale jak wynika z mojej wiedzy jedynym publicznym budynkiem na Przedmieściu jest Muzeum Łużyckie. Wszystkie inne są własnością prywatną. Co więcej praktycznie wszystkie tereny wokół ul. Daszyńskiego i ul. Wrocławskiej są w prywatnych rękach , a ich właściciele nie są w żaden sposób skłonni do współpracy. Zapłacenie 300 zł za możliwość postawienia jednego toytoja (a takie żądanie usłyszeliśmy od jednego z właścicieli) jest chyba nieco wygórowaną ceną.

Co do możliwości korzystania z toalet w Muzeum (co domu Jakuba Bohme to spawa Euroopery), to osoby odwiedzające muzeum (a muzeum było czynne w czasie Jakubów) miały pełną możliwość skorzystania z WC. Jednak Muzeum nie sprzedawało piwa, co niestety przykładało się na frekwencję.

Impreza masowa. Proszę z uwagą przeczytać ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych. To nie tylko bardzo rygorystyczne obowiązki wobec ochrony, ale także bezwzględny zakaz sprzedaży napojów alkoholowych na terenie imprezy masowej. Ponieważ różne przykre wydarzenia miały miejsce na całym Przedmieściu, całe przedmieście musiało by być uznane za jej teren. Wszelkie inne rozwiązania są tworzeniem fikcji, nie podnoszącej w żaden sposób bezpieczeństwa. Pod taką fikcją ja się nie będę podpisywał.

Pozdrawiam

Ps. I tylko jeszcze jedna refleksja dotycząca tego czy organizacja imprezy nasz przerosła. Wzorem roku poprzedniego nie narzucaliśmy nikomu ani ilości rollbarów, ani tego czym mają gościć swoich klientów. A jedyną rzeczą którą dostaliśmy to podwojenie ilości punktów sprzedaży alkoholu. Więc zanim zacznie Pani zrzucać na organizatorów coraz to nowe obowiązki, to proszę wziąć pod uwagę własną postawę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 wrz 2008, 11:29 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 28 cze 2007, 13:37
Posty: 286
Lokalizacja: wrocek
dyskusja zeszła na śmierdzący grunt, czyli do toalet. ja nie o tym. nie wiem, kto był organizatorem formalnym tych jakubów, które były podobno dobrą imprezą. ale jeżeli krytyczny, jak rozumiem obecnie dyrektor muzeum i dyrektor mdk nie dostawali wynagrodzenia za organizację jakubów, to znaczy, że wszelkie działania z tym związane prowadzili poza godzinami swojej pracy i nie z wykorzystaniem miejsca i sprzętu w miejscu pracy. nie sądzę, żeby tak było, wobec tego nalezy uznać, zresztą słusznie, że jako kierownicy instytucji publicznych uczestniczyliście z racji swoich funkcji w organizacji tego przedsięwzięcia.
chociaz krytyczny zajął się tym już wcześniej, ale to nie zmienia istoty sprawy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 wrz 2008, 12:21 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 sie 2005, 12:18
Posty: 1387
Lokalizacja: z mieszkania obok
guru23 pisze:
dyskusja zeszła na śmierdzący grunt, czyli do toalet. ja nie o tym. nie wiem, kto był organizatorem formalnym tych jakubów, które były podobno dobrą imprezą. ale jeżeli krytyczny, jak rozumiem obecnie dyrektor muzeum i dyrektor mdk nie dostawali wynagrodzenia za organizację jakubów, to znaczy, że wszelkie działania z tym związane prowadzili poza godzinami swojej pracy i nie z wykorzystaniem miejsca i sprzętu w miejscu pracy. nie sądzę, żeby tak było, wobec tego nalezy uznać, zresztą słusznie, że jako kierownicy instytucji publicznych uczestniczyliście z racji swoich funkcji w organizacji tego przedsięwzięcia.
chociaz krytyczny zajął się tym już wcześniej, ale to nie zmienia istoty sprawy


Guru zapraszam do organizacji Jakubów w przyszłym roku. Jako kierownik instytucji kultury z wielką przyjemnością udostępnię Ci wszelkie środki jakie ma do dyspozycji. Jednak za czas który temu poświecisz liczony w setkach godzin - nie zapłacę Ci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 wrz 2008, 12:46 
Offline
pismak
pismak
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2006, 21:12
Posty: 531
Lokalizacja: ZGORZELEC
Witam wszystkich!!!
Oczywiście chciałem dołączyć się do grona osób chwalących Jakuby, w moim odczuciu były dobrze zorganizowane i chociaż byłem jednym z poszkodowanych przez hordę pijaków to dalej twierdzę, że był to czynnik ludzki, na który organizatorzy nie mogli mieć wpływu.
Dlaczego tak twierdzę:, bo, parę razy uczestniczyłem w różnych odprawach z policją i strażą przy organizacji kilku miejskich imprez i zawsze są zapewnienia wszystkich służb o ich gotowości do walki itd.., co ma zrobić organizator – tylko przyjąć zapewnienia i mieć nadzieje, że wszystko będzie ok., bo rano, gdy zgłaszałem problem otrzymałem wyczerpujące informacje o podjętych zapewnieniach służb o ich pełnej gotowości i wreszcie po paru godzinach efekty interwencji dyrekcji MDK w tych strukturach,oraz dodatkowe / prywatne / telefony do szefów mundurowych, aby dzwonić w nocy następnej gdyby coś było źle? I w następną noc był spokój, patrole przejechały,ochronę było widać. Ktoś, kto organizował takie imprezy wie, że istnie właśnie czynnik ludzki i on czasami zawodzi i tak moim zdaniem było tu. A jeśli mówimy o WC to przy moim stoisku stał jeden i właściwie kolejek dużych nie zauważyłem , tak samu u Kaktusa widziałem jak byłem parę razy na darmowym browarku , fakt faktem że jak byłem na piwie i jedzeniu u pani Eli to kolejka do WC była aż po same drzwi ale przekonany jestem że to z powodu ładnego lokalu bo ja też chętniej sikam w czymś ładnym niż w tojce . Ja osobiście do każdej imprezy dopłacę, jeśli będzie dodatkowa ochrona, / bo i tak wydaję na kogoś, kto pilnuje /. Nie chciałbym tu wdawać się w żadne pyskówki z kimkolwiek tym bardziej, że znamy się z większością, ale po stronie niemieckiej,, obsikałem jakiś budynek, bo miałem kłopot ze znalezieniem WC i to w każda noc.
Moje sugestie na rok następny to ewentualnie w każda noc od 1 do 6 rano ze cztery osoby w patrolu z psami, dokładne określenie ilości stoisk i coś, za co dostałem cięgi od dyrekcji to dokładne oznaczenie, dokąd możemy stawiać ławki i parasole / szanowna dyrekcjo te dwa pierwsze parasole i ławki schowałem, a mimo to krzyczałaś /, nagrody i promocje np. za ubiory na stoiskach 30 % mniej opłaty itd.
Na koniec dodam tylko, że wiem z własnego doświadczenia ile pracy i stresu potrzeba na organizację imprezy ile dobrej woli, aby powstrzymać się przed brzydkim słowem ile rozumu, aby zapewnić każdemu komfort psychiczny, że to on jest najważniejszy, zauważyłem także, że osoby dotąd normalnie rozmawiające ze sobą teraz krzyczą na siebie i palą energię zamiast zużyć ją na organizację jeszcze lepszej imprezy . I jeszcze dopiszę że piwo po stronie niemieckiej było w niektórych punktach w takiej samej cenie jak w Polsce , jeśli będą jakiekolwiek ograniczenia co do stoisk czy sprzedaży piwa to ,, turyści ‘’ zostawia pieniądze w RFN –nie , a budy są tam czynne dłużej niż u nas , a i tak wrócą pijani do Polski i będą sikali w nasze tojki i w naszych restauracjach tyle tylko że dopłacimy za niemieckie piwo w naszych muszlach .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 wrz 2008, 13:13 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 28 cze 2007, 13:37
Posty: 286
Lokalizacja: wrocek
krytyczny, pewnie nie właczę się do organizacji jakubów ani też innych imprez w zgorzelcu. zdaję sobie sprawę z ogromu prac, jakie organizatorzy wkładają w każdą imprezę , doceniam was wszystkich, którzy fajną imprezę zrobili. ale zwróć uwagę, jak zareagowałeś na moje argumenty.
na pewno nie miałeś w zakresie obowiązków ani ty ani dyrektor mdk wpisanej organizacji jakubów. ale pytanie, czy to była impreza miasta? jeżeli tak, a uczestniczyłeś w jej organizacji choćby w sposób, o którym pisałem.więc nie mów, że nikt ci za to nie płacił. bo w czasie , w miejscu i na sprzęcie publicznym a nie w prywatnym domu wykorzystywałeś wymienione środki do tego.
tylko się chłopie nie obruszaj, i nie mów mi, że nie będziesz płacił za zrobioną robotę, bo jesli jesteś dyrektorem, to takich rzeczy nie wypada ci publicznie gadać. trzeba szukać pieniędzy, żeby ludziom za pracę płacić, bo potem będą tak jak ty teraz sfrustrowani krytyką
a jesli chodzi o te wc, to nie dziwię się, że ludzie bali się tam wchodzić, skoro łobuzy przewracali kible z ludźmi w środku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 253 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 17  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 267 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..