Cypis, a gdzie Ty dostrzegłeś choćby kroplę nienawiści w moich słowach??? Ja jedynie w sposób nieco humorystyczny przypomniałem, jak miał wyglądać ten zakątek... Autorem tej wizji tak naprawdę nie jestem przecież ja, lecz Rafał Gronicz...

Czyli trzeba sie zastanowic co on wtedy musial brac

Chcesz powiedzieć, że Burmistrz według Ciebie działał w tamtym czasie pod wpływem środków odurzających? Czy to Twoje zastanowienie to forma przypuszczająca? Z tego wynika że Burmistrz coś brał, a Ty zastanawiasz się jaki to specyfik. Co typujesz?
Może jednak nie chodzi o środki odurzające a o łapówki? Chcesz powiedzieć że Burmistrz w tamtym czasie brał? Coś brał? Co masz na myśli? Pieniądze? Czy może jakies inne dobra materialne? Masz stały adres IP?

Oj Panowie, jak możecie!!!

Gronicz brał wówczas to co i teraz, czyli blisko 12 tys. zł. pensji za pracę, której wydajność i efekty mamy możliwość wszyscy oceniać na co dzień...

Adwokat przekorny poucz kolegę, bo będziemy mieli kolejną "ofiarę polityczną".

Dr. Dre, co za dedukcja Sherlock Holmes nie powstydziłby się, tylko co na to wszstko sam zainteresowany?

Ależ nie widzę powodu do pouczania Gera - jestem pewien, że miał dokładnie to samo na myśli, co ja, czyli, że:



Ja tak to odczytałem i dziwię się, że Ty inaczej...

na pewno ...a no i pensji sie nie bierze, a otrzymuje i w pytaniu nie ma "ile" lecz "co" Każdy przeciętny prawnik by to obalił.

Wątpię. Wielokrotnie słyszałem, jak to jeden otrzymuje wypłatę, a drugi ją bierze... W tego rodzaju sytuacji, kiedy wypowiedź nie wskazuje jednoznacznie na złe intencje wypowiadającego się, szansa na wygraną jest nikła. Inaczej mielibyśmy takich spraw bez liku... Łącznie z tą założoną Tobie przez Gera, że imputujesz jemu sens wypowiedzi, której nie miał na myśli, złośliwie i celowo wypaczając jej sens, przez co świadomie narażasz go na powództwo ws. o zniesławienie...

Jasne jasne

Weźźźź...

Gero na ten przykład całe życie bierze wypłatę, a na pytanie "-teee, a wiele jej bierzesz??", odpowiada "- ee tam, źle nie jest, bierę całego kafla"...

Dr.Dre, ja nie potrzebuje adwokata... moje stwierdzenie jest tak ogolne, ze nie da rady sie do niego przyczepic. Z Twojej wypowiedzi dobry adwokat wyciagnalby wiecej niz z mojej, gdyz Ty juz konkretnie sugerujesz co moglem miec na mysli... mimo tak ogolnie postawionej tezy, tak jakbys o czyms wiedzial i wlasnie starasz sie dowiedziec czy to tylko Twoje przypuszczenia, czy ja tez cos wiem na ten temat, wiec moze odpowiedz:
- dlaczego uwazasz, ze mozna posadzac burmistrza o bycie pod wplywem srodkow odurzajacych?
- na jakiej podstawie sugerujesz, ze mozna podejrzewac burmistrza o branie lapowek?
- dlaczego na podstawie nic nie znaczacego czasownika brac, ktory w polaczeniu z kilkunastoma rzeczownikami daje mase znaczen, Ty wybierasz te najgorsze jednoznacznie stawiajac burmistrza miasta zgorzelec w negatywnym swietle?
- czy masz dobrego adwokata?

PS. tak mam stale IP

aha czyli mogę spokojnie wymienić Cię z imienia i nazwiska i wyzwać np. od pedałów? Linia obrony: "To było potoczne nie obraźliwe, bo kojarzy mi się z kręceniem, a Ty ciągle kręcisz się w koło Macieju? Chyba nie do końca tak jest. Tam był kontekst : zacytowana wizja - brać coś.

[ Dodano: Czw Maj 31, 2012 1:11 pm ]
Gero, proszę Cię

Jeśli to Cię podnieca...