Dzisiaj jest 27 kwie 2024, 22:08

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 04 cze 2007, 12:29 
Offline
pismak
pismak
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 cze 2005, 9:14
Posty: 704
Lokalizacja: Oława
Ernesto napisał:
Cytuj:
Też trafiłem na taka co wymusiła RAZ pierwszeństwo na skrzyżowaniu.
Jej passat się złamał ,a mój mercedes choc twardy samochód trafił do huty.
Nic się nam nie stało,ale gdyby jechała z pasażerem to miałbym człowieka na sumieniu z winy kobiety ,która RAZ wymusiła.
Nie pisz bzdur,że nikt na Ciebie nie narzeka i że jeździsz normalnie.
Bo kolejne wymuszenie może się źle dla Ciebie skończyć.
Ona miał prawko pół roku,ty nawet krócej.
Więcej wyobraźni koleżanko.

Moje wymuszenie pierwszeństwa wynikło jedynie z tego, że samochód jadący z naprzeciwka miał niesprawne światła. Jego lewe światło było żółte i migało dziwacznie, więc można było przyjąć to za niesprawny kierunkowskaz. Trudno tutaj opisać tą sytuację. Gdyby skończyłoby się to stłuczką wina wbrew pozorom niekoniecznie byłaby po mojej stronie. Fakt, ja powinnam być ostrożniejsza (już jestem), ale każdy powinien mieć sprawne światła, które nie wprowadzają innych kierowców w błąd. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, a Ty proszę nie bulwersuj się tak, bo nie masz powodu. Nie udowodnię Ci, że nie jestem wielbłądem.. ;) Faktem jest, że widzę co wyprawiają "doświadczeni" kierowcy i często wprawia mnie to w trwogę. Ostatnio obok mnie na parkingu zaparkował pan w Audi. Pobił wszystkie możliwe rekordy w krzywym stawaniu. Później odjechał bez zapiętych pasów i skręcił w uliczkę, na której był zakaz wjazdu. Sytuacja ta nie wydarzyła się jednak w Zgorzelcu, a w Iłowej. Nie uważam się za doświadczonego kierowcę, długo jeszcze takim nie będę, ale w porównaniu z innymi "mistrzami kierownicy" sądzę, że nie jest ze mną tak źle.
Masz wybuchowy charakter, więc wolę nie wdawać się z Tobą w dyskusję, choć dobrze wiem, że za chwilę i tak mnie pojedziesz, a argument o niesprawnych światłach pominiesz milczeniem.. ;) Ja mam nauczkę i szczególnie uważam teraz, proste.

robi206 napisał:
Cytuj:
jak nie dasz to zdasz za 5 albo 6 razem.i to jest normalne.

Też tak myślałam, a jednak się myliłam. Nie dałam w łapę i w lutym zdałam za czwartym podejściem. Też w Jeleniej Górze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 cze 2007, 12:50 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 08 lut 2007, 21:52
Posty: 596
Lokalizacja: Zgorzelec
robi206 pisze:
kazdy potrzebuje dzisiaj kasy i rozumie to co robia tez bym bral jak bym mial taka prace i kazdy z was tez by bral!!!!!!

Robi206:
1. A skąd ty wiesz, że ja brałbym? Obrazek. Nie wszyscy są tak łakomi na pieniądze za wszelką cenę jak ty.
2. Pani w banku która przyznaje kredyty też potrzebuje kasy i co też za przyznanie kredytu powinna brać w "łapę", pani w MOPS-ie też potrzebuje kasy więc za wydanie decyzji o przyznaniu zapomogi lub rodzinnego też powinna brać, pani w UM również potrzebuje kasy więc za przyznanie mieszkania komunalnego lub socjalnego też powinna dostać Swoją dolę? Łapówki są przez ludzi którzy dają (takich jak np. ty), a jak co drugi daje to egzaminatorzy się "rozbestwili" i biorą ile można. Zmieni się sytuacja jak ludzie przestaną dawać tylko kiedy ludzie zrozumieją to?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 cze 2007, 14:40 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 24 kwie 2007, 8:22
Posty: 49
Lokalizacja: zgorzelec
makaron bo taka jest prawda co do egzaminowania kierowców!!! aty mi wymyslasz jakies historyjki z mopsem cz mieszkaniami!!!!!!

sam dokladnie wiesz jak jest w j.górze! ]:->

ludzie dawali i beda dawali!!!!!!!!

i tez bys bral jak bys mugł!!!

pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 cze 2007, 15:46 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
robi206 pisze:
ludzie dawali i będą dawali!!!!!!!!
i tez byś brał jak byś mógł!!!

w zasadzie masz racje, nie wiesz jednak na pewno czy makaron by brał!!! ja myślę, ze to zależy od kwoty i od tego "za co" by brał.
Moje osobiste zdanie: 99,9% forumowiczow wzięło by łapówkę (różnica była by tylko w formie, kwocie i przedmiocie łapownictwa)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 cze 2007, 16:56 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 08 lut 2007, 21:52
Posty: 596
Lokalizacja: Zgorzelec
robi206 pisze:
ludzie dawali i beda dawali!!!!!!!!

i tez bys bral jak bys mugł!!!


MOGĘ i NIE BIORĘ
Miałem okazję kilka razy w pracy, ludzie sami mi proponowali nie skorzystałem więc nie pisz o czymś o czym nie wiesz.
MOPS i mieszkania przytoczyłem Ci po to, żebyś zrozumiał to, że jak ktoś potrzebuje kasy to go to nie usprawiedliwia przy przyjmowaniu łapówki. Zgadzam się, że ludzie dają i będą dawać. Dla społeczeństwa lepiej będzie jak dających będzie jak najmniej. A niektórzy egzaminatorzy w JG dostają często i od większości oblanych dlatego chętnie biorą. Aby to zminimalizować to kilka kursów następujących po sobie musiałoby się zmówić i każdą sytuację z łapówką przekazać do prokuratury. Większość woli szybko uzyskać "prawko" nawet kosztem łapówki dlatego tak chętnie oblewają ich na egzaminie. Częściowo więc winę za obecny stan rzeczy ponoszą ci co wcześniej dali w "łapę". Każdy kto da teraz robi niedźwiedzią przysługę następnym zdającym. Jak z tym sobie poradzą przyszli kursanci zobaczymy. A ci egzaminatorzy z JG Obrazek , którzy biorą to dla mnie "moralne śmiecie" i nie warto o nich wspominać, a tym bardziej usprawiedliwiać lub tłumaczyć ich postępowania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 cze 2007, 18:34 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 06 lip 2006, 12:24
Posty: 489
Lokalizacja: Zgorzelec
Rozne smieszne typy daja lapowki, potem dostaja prawo jazdy i po takim chociazby Zgorzelcu sie jezdzi jak sie jezdzi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 cze 2007, 16:57 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
mógłby się ktoś przyznać, albo przytoczyć wiarygodny opis takiej sytuacji łapowniczej? Jakie są mechanizmy, jak się to wręcza i jak się biorący zabezpieczają przed wpadką? chętnie bym się dowiedział :grin: nie musi się podpisywać nazwiskiem i imieniem :roll:
Prawo jazdy mam, więc nie jestem bezpośrednio zainteresowany, ale jak tak czytam opinie o biorących, bez żadnych szczegółów, to nie wiem, czy wierzyć, czy nie. Przecież trochę tych zdających jest i pewnie całkiem sporo niedouczonych, którzy oblewają a potem odreagowują na instruktorach...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 cze 2007, 12:41 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 28 mar 2007, 13:29
Posty: 17
Lokalizacja: Zgorzelec
Dzięki za zainteresowanie tematem i ciekawe opinie ale co można zrobić aby egzaminatorzy ni traktowali potencjalnych zdajacych jak śmieci czy niedouczonych tepaków.Bo są wśród nich ludzie na poziomie intelektualnym nieraz lepszym niż sam egzaminujacy.To ,że dają aby zdac to taka sytuacja jest w całym kraju ale są miejsca gdzie można zdac będąc traktowanym normalnie i powaznie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 cze 2007, 13:42 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
czyli, temat, zaczyna, można by rzec - pączkować :)
Taki pączek, to zagadnienie wzajemnego szacunku pomiędzy ludźmi / tu: egzaminatorem i egzaminowanym/. Jako element kultury osobistej, taki stosunek do innych powinien cechować egzaminatora, ba, być wręcz warunkiem do pełnienia przez niego tej roli. Ale, jak to w IV RP, ryba psuje się ode głowy :| , jaki przykład z góry, takie postępowanie na dole. Nie chcę rozwijać tematu, bo mnie zaraz Admin namierzy ;)
Generalnie jestem przeciw korupcji /łapownictwu/, nigdy nikogo nie przekupywałem, jestem również za bezwzględnym tępieniem chamstwa, czy to u wysokich urzędników, czy instruktorów od prawa jazdy.
Proponuję podawać tu przykłady i skuteczne sposoby jak walczyć z tą patologią, patenty na 'odbijanie piłeczki' i piętnować po nazwisku takie egzemplarze :grin:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 cze 2007, 22:10 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 28 mar 2007, 13:29
Posty: 17
Lokalizacja: Zgorzelec
Jestem za tym co piszesz bombas3 .Tylko czy znajda się sposoby na taką walkę.Za kilka tygodni jadę z córką na kolejny egzamin i ciekawy jestem co nowego się usłyszy od zdających.Co prawda córka oblała z własnej winy i nie mam pretensji do egzaminatora / nie zatrzymała się przed przejściem dla pieszych gdzie akurat stały 2-osoby/.Ale inne przypadki przyprawiaja o ból głowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 cze 2007, 0:17 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
Coz, egzamin na prawko zdawalem dosyc dawno, ponad 10 lat temu, zarowno na kategorie A jak i B. Pozniej zawozilem na egzamin kilkukrotnie znajomych. Nie ma sie co oklamywac - kazdy test, kazdy egzamin to po czesci łut szczescia. Czasem dobrze jest utrzec nosa ludziom, ktorym wydaje sie,ze sa mistrzami kierownicy, czasem wyrzadza im sie krzywde oblewajac ich za byle duperele. Sam system egzaminowania jest zly. O ile jestem w stanie zrozumiec czesc teoretyczna, to czesc praktyczna jest dla mnie totalnym nieporozumieniem. Jesli ktos nie czuje sie na silach, by tylem wjezdzac do swojego garazu, to wjezdza przodem. Jesli ktos slabo sobie radzi z zatoczka, to szuka innego miejsca na parkingu. Kazdy z kierowcow nabiera wprawy z czasem, dlatego mysle,ze czesc manewrow na placu mozna sobie po prostu by darowac. To, ze kogos kreci ustawianie lusterek, czy siedzenia jest dla mnie lekko dziwne. Instruktor ze swojego miejsca nie jest w stanie stwierdzic, czy ktos prawidlowo ustawil wyzej wymienione elementy!!! W Stanach na egzamin przyjezdza sie wlasnym autem, nim tez uczy sie jezdzic. Nie rozumie tez samej idei kursu na prawo jazdy. Ilosc materialu, ktora trzeba pojac to moim zdaniem 1/10 tego, co kazdy student uczy sie przed sesja - i to samodzielnie!. Powiedzmy, ze mamy 20h jazdy. Liczmy,ze srednio auto wielkosci Micry spali na placu 8l. Przemnozone to przez koszt paliwa daje nam ok 700zl. Kurs kosztuje zwykle ponad 2 razy wiecej. Za co?
Kto ze zdajacych jezdzi w nocy, na autostradzie, w deszczu - jak to jest zwykle praktykowane w Niemczech? NIKT!!!! U nas czlowiek po zdanym egzaminie jest na drodze zagrozeniem - uczy sie na bledach. Dobrze, jesli nikt przy tym nie zginie.
Podsumowujac: egzamin to czysta loteria, nie uwzgledniajaca w zadnym stopniu umiejetnosci kursanta. Same kursy nie ucza jezdzic, a ucza jak zdac.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 cze 2007, 10:06 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 paź 2006, 10:48
Posty: 184
Lokalizacja: Zielona Góra
a moze zdawal ktos egzamin w innym miescie niz jg? ciekawi mnie, czy w innych osrodkach w polsce tez za pierwszym razem zdaje ten, kto zaplacil, czy tylko u nas szerzy sie taka patologia ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 cze 2007, 18:27 
Offline
pismak
pismak
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 cze 2005, 9:14
Posty: 704
Lokalizacja: Oława
Agata1 - gdy byłam na drugim egzaminie w kolejce do jazdy na mieście był też chłopak z Legnicy. Przeniósł się do Jeleniej Góry, bo w Legnicy ponoć też strasznie oblewają, ale łatwiej tam za to z załatwieniem sobie zdania egzaminu.
W Jeleniej Górze też nie zdał, a to był jego drugi egzamin.. ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 cze 2007, 20:41 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
ja z racji tego, że uczyłem się w IV LO w Zielonej Górze prawo jazdy zdawałem właśnie w tym mieście. Jednoznacznie stwierdzam, że takich problemów jak w Jeleniej to nie było co więcej każdy traktował to jako zwykłe szkolenia i nie było łapówek itp. Egzaminatorzy byli wymagający, ale sprawiedliwi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 cze 2007, 22:21 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 paź 2006, 10:48
Posty: 184
Lokalizacja: Zielona Góra
noo to mnie pocieszyles;) napisze, jak to teraz wyglada, jak juz bede miala egzamin za soba;) gdyby nie przymus, to pewnie dalej probowalabym swoich sil w jeleniej, az za nastym razem moze by sie w koncu udalo;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 263 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..