Przestrogę Admina przyjąłem całym sercem do siebie.
Uważam, że moje wypowiedzi pod adresem niejakiego Cebuli były niewłaściwe.
Właściwych wypowiedzi ze względu na punkt 5 regulaminu nie przytoczę już tutaj.
Uważam, że zakaz krytyki osób odpowiedzialnych za stan rzeczy przypomina mi sytuację z okresu stanu wojennego i przesławnego rzecznika prasowego rządu, jakim był Jerzy Urban, hołubiony przeze mnie człowiek o niezwykle wysokiej inteligencji, błyskotliwości i humorze, który podobno kazał sobie wcześniej przygotowywać pytania aby błyskotliwie mógł odpowiadać przed kamerami.
Admin dobre wzorce bierzesz. Trzymaj z mądrymi, bo z nimi nawet zgubić warto.
Czyli nie wolno mi oskarżać.
Rozumiem, że nie wolno mi napisać słów:
architekt miejski jest winny tego, że 70 % części energii oświetlenia miejskiego idzie w niebo i jest marnotrawiona.
Wolno mi w takim razie napisać pytanie:
Dlaczego 70 % energii oświetlenia jest marnotrawione?
Lub inne pytanie:
Czy ktoś wziął kasę za to że takie badziewiate oświetlenie mamy w parku i w mieście?
Nieeeeeeeee
To już wolę bana …… lub przestanę pisać na tym portalu.
Z pewnością nie będę głaskał architekta po głowie, jeśli z jego powodu mamy coraz gorszy Zgorzelec.
Admin … piszesz, że inwestycji będzie więcej ……
BOŻE CHROŃ ZGORZELEC I NAS OD TYCH INWESTYCJI
Wybacz Admin, ale słowo ekspert ma jeszcze chyba jakieś znaczenie. W żaden sposób nie widzę tego określenia przy Cebuli. No bardzo staram się …. Ale nie widzę.
A na pewno nie jest ekspertem w dziedzinie architektury.
No jeśli Tobie wolno napisać ekspert, to mnie wolno napisać, że nie zgadzam się z tym określenie bo człowiek ten jest [******] [*******] [ *******] w swojej dziedzinie.
O czym przekonasz się już beze mnie po czasie. Będziesz mnie wtedy szukał po necie, żeby zaprosić i przeprosić i pozwolić mi się wypowiadać tutaj, ale ja będę daleko i nie wiem, czy będzie mi się chciało znowu tutaj przychodzić, gdzie zieje adminototalitaryzmem.
Tłumaczenie się Cebuli o braku czasu przypomina mi kawał chodzący jeszcze za czasów komunizmu, kiedy to facet biegał w pustą taczką w te i z powrotem. Na pytanie dlaczego to robi odpowiedział:
Jest taki zapierdziel, że nie ma czasu załadować taczki.
Nie przyjmuję tłumaczenia o braku czasu.
A jak ma szeroki zakres obowiązków i nie może im podołać, to niech się zwolni.
Admin przy takich ograniczeniach, jakie mi stawiasz, nie będę dyskutował na temat złego stanu Zgorzelca i winnych tego stanu.
Chciałem tutaj na tym forum zaświecić, oświecić poniektórych ale wynik jest taki, że wprowadza mi się ograniczenia, które uniemożliwiają mi dalsze funkcjonowanie tutaj.
W związku z powyższym nie będę podejmował dyskusji z Cebulą na tym forum.
Widzę, że zanim przyjdzie Cebula przygotowuje się mu przedpole. Usuwa się niewygodnych krzykaczy. Pozostaną tylko klakierzy i rozejdziecie się w przekonaniu dobrze spełnionego obowiązku.
Nie wiem, czy to Twoja Adminie niedoskonałość wypowiedzi, czy brak pomyślunku u Cebuli ale jeśli z jednej strony, na początku postu, zapewniłeś nas, że Cebula będzie Was systematycznie odwiedzał, a w końcowej fazie macie być wyrozumiali jeśli chodzi o czas wypowiedzi, to ja tu systematyczności nie widzę.
Internet ma to do siebie, że o tych sprawach mogę napisać w każdy sposób na innych forach internetowych bez reperkusji.
W końcu można mnie przestrzec w temacie wulgaryzowania.
Nie do końca zgodziłbym się z tym, patrząc na wybrańców narodu i ich zachowanie ale niech będzie.
W końcu ja przychodzę tutaj po pracy. Jak do 8 godzin dołożymy 2 godziny na dojazdy to wyjdzie 10 godzin dziennie związanych z pracą.
Cebula tyle nie pracuje, wiec nie może się z nami równać.
I jeszcze jedno. Ja do Cebuli, jako człowieka nic nie mam, niech sobie żyje. Uważam tylko po jego dokonaniach, że nie odpowiada kwalifikuje się na to stanowisko.
Na zakończenie chciałbym podsumować moją tutaj wypowiedź i stwierdzić, że nie wulgaryzowałem, chociaż to lubię, a uczę się tego od dzieci i młodzieży.
Admin stań pod byle jaką szkołą i posłuchaj jak kwiecistymi wulgaryzmami operują nasi młodzi ludzie. Posłuchaj jak dziewczyna z petem w zębach puszcza schab za schabem i w nosie ma to, że ją ktoś słyszy.
pozdrawiam
|