RACJA, - WRACAMY DO TEMATU

W Karpaczu jakoś bardziej z głową podchodzi się do podobnych inwestycji traktując potencjalnego inwestora z odpowiednią atencją:

za: http://www.polskatimes.pl/gazetawroclaw ... ,id,t.html


Czy w naszym UM ktoś to w ogóle rozważał? Jak w ogóle wyglądało to "poszukiwanie" iinwestora?!

Nie zgodzę się z Tobą..Moim skromnym zdaniem...Zgorzelec to nie Karpacz..tam te obiekty potrafią zarobić na siebie...wyciągi..skocznie..tory saneczkowe..czy nawet baseny i lodowiska...no nie stawiaj Zgorzelca na równi z miastem turystycznym, które ma praktycznie obłożenie całoroczne..
Uważam, że w tak zaściankowym mieście jakim jest Zgorzelec..tylko idiota zainwestuje w obiekt sportowy typu hala sportowa licząc na jakieś zyski..pomijam oczywiście transakcję wiązaną jaką mieliśmy okazję zrobić..o ile dobrze pamiętam jeden z supermarketów proponował budowę hali w kompleksie sklepowym w zamian za teren pod inwestycję oraz prawdopodobnie jakieś ulgi podatkowe...dokładnie sprawy nie pamiętam..ale taka propozycja była..bo i takie spotkanie się odbyło..

Zadałem sobie troszkę trudu i odnalazłem obietnice wyborcze Gronicza. Nowa hala sportowa tam nie występuje!
Osiągnięcia drużyny Turowa(!) nakazują poważne potraktowanie tematu. Każdy, kto zna proces inwestycyjny, doskonale zdaje sobie sprawę, że budowa takiego obiektu nie zamknie się w trakcie jednego sezonu koszykarskiego. Nie należy jej wiązać również z okresem kadencji burmistrza. Czynnikiem determinującym przygotowanie dokumentacji jest rozdział środków unijnych. Brak takowej może być najprostszym powodem nie przyznania takich środków. Inną kwestią jest to kto powinien być głównym inwestorem. Przykład Śląska pokazuje, że "łaska pańska na pstrym koniu jeździ". Zgorzelec to nie Wrocław, który może dopłacać miliony do drużyny koszykówki lub piłki nożnej.

Czytam uważnie Wasze wypowiedzi w sprawie nowej hali widowiskowo - sportowej. Dla mnie to cenny materiał bo jak zawsze szanuje Wasze zdanie. Dlatego proponuję wrócić do propozycji Przekornego. podpowiadajcie pytania jakie Was dręczą, przedstawiajcie swój pkt widzenia bo to ważny głos.
Jeśli chodzi o mnie to już wielokrotnie zaznaczałem, ze Zgorzelec zasługuje na halę sportową z 5000 miejsc. Wątpliwości nasuwają się gdy przyglądam się działaniom BM. Nie można przy takiej inwestycji iść ślepo w jednym kierunku. Musi dojść do pełnej analizy możliwości miasta i potrzeb w tym zakresie. Wiem, ze jest możliwe techniczne rozbudowanie obecnej hali do oczekiwanych rozmiarów i choćby miało to kosztować 30 milionów to połowa obecnie zakładanych kosztów budowy nowej hali.
To jeszcze kilka innych korzyści, utrzymujemy koncepcję funkcjonowania nowoczesnego kompleksu sportowego, hala, stadion, basen. Słowem wiele możliwości zarobkowania, ponosimy jedne koszty eksploatacyjne a nie podwójne, modernizujemy obiekt, który i tak wymaga remontu, zyskujemy wolny teren przy ulicy Lubańskiej na inną inwestycję, która może tac konkretne dochody miastu. Są to ważne elementy o których BM nie chce rozmawiać.
Swoją drogą dla pełnej informacji podaję, że złożony przeze mnie wniosek na sesji obejmuje debatę na temat budowy hali sportowej połączoną z analizą obecnego wykorzystania miejskiej bazy sportowej. Już wielokrotnie starałem się na sesjach spowodować dyskusję na ten temat i dopiero teraz udało się przegłosować mój wniosek. Myślę, ze już dawno można było sprawę wyjaśnić i może nawet analizować równolegle dwa warianty budowy i modernizacji.

w.konrad
Dla mnie obietnicą wyborczą jest nie tylko ta, zapisana w broszurach kolportowanych przez sztaby wyborcze, lecz również obietnice ustne, które padały w w trakcie spotkań z grupami wyborców. I tam taka obietnica padła. Jeśli zaś chodzi o obietnice zawarte w broszurce, istotnie temat hali sportowej nie występuje. Występuje natomiast, cyt.:

"Do najważniejszych zadań w zakresie kultury zaliczamy:
- budowę hali widowiskowej na ok. 2000 miejsc, z dodatkową, nowocześnie wyposażoną salą kinową na ok. 300 miejsc. W skład obiektu powinna wchodzić ponadto biblioteka miejska i centrum informacji kulturalnej. Obiekt w całości powinien być przystosowany do obsługi osób niepełnosprawnych"- str. 10 Programu Platformy Obywatelskiej

Zatrzymam się jeszcze chwilkę przy programie wyborczym PO. Moją uwagę zwróciły słowa znajdujące się w temacie INWESTYCJE, cyt.:

"Musimy skończyć z bałaganem inwestycyjnym. Zamierzenia zatwierdzone w budżecie w grudniu, nie mogą być rozpoczynane jesienią następnego roku."

i kolejny cytat:

"Inwestycje powinny być jednym z głównych elementów wpływających na rozwój Zgorzelca i powiatu. Mimo zdobywanych środków unijnych na realizację wielu zadań, inwestycje przeprowadzane są w sposób nieskoordynowany, bez uwzględnienia wielu aspektów technicznych". - zarzut skierowany do poprzednich władz miasta. (pogrubienie moje)

Ciekawe słowa w zestawieniu z obecnym chaosem związanym z budową nowej hali sportowej.

Przekorny

Parę postów wcześniej:



Mogę krytycznie oceniać realizację ale daleki jestem od krytykanctwa.

Przekorny napisał:




Na to zadanie nikt jeszcze środków unijnych nie zdobył. Terminarz przedstawiony przez Menelopę raczej działa na korzyść Burmistrza i dobrze świadczy o podejściu do tematu.

Przekorny napisał:


O ile dobrze pamiętam w 2006 roku Turów jeszcze nie był wicemistrzem Polski i nie grał w pucharach. Problem hali był rozpatrywany od jakiegoś czasu ale nie w kontekście 5000 miejsc. Natomiast problem hali widowiskowej powstał w sytuacji kiedy zamknięto Stadthale. Ewentualna budowa takiego obiektu dawałaby pewnie możliwość rozwiązania innego problemu Zgorzelca, mianowicie Biblioteki Miejskiej, natomiast przystosowanie dla niepełnosprawnych to już obowiązek.

"Konieczność" budowy hali sportowej pewnie zweryfikowała te zamierzenia, gdyż słyszałem o budowie hali widowiskowo-sportowej. Problem kina miał być rozwiązany przez multipleks, który jak słyszę ma być zbudowany ale bez multikina! Ten fragment polecam zwolennikom partnerstwa publiczno-prywatnego, gdyż w podobny sposób pewnie można wybudować halę sportową ale bez boiska w środku.

Zadziwiające jak wiele osób szczerze uważa, że 5-tysięczna hala w niespełna 40-tysięcznym mieście ma sens.

Niesamowite.

TAK, MA SENS.
I tu nie chodzi o wiare , ale o wiedze. Wystarczylo pojechac na chocby jeden mecz do oddalonego o 50km LIberca, gdzie Turow gral puchary, by sie przekonac.
MRBYTE, widac nie byles, nie widziales, wiec piszesz BZDURY i sie po prostu kompromitujesz. Nie masz bladego pojecia o zainteresowaniu koszykowka w regionie - nie tylko w Zgorzelcu, ale i transgranicznym regionie.

Polecam zglebienie tematu zanim zabierzesz sie za pisanie.

w.konrad

Wcześniej przytoczyłem urywek z programu wyborczego PO:



...żeby zwrócić uwagę na pogrubioną część zdania, które w obliczu obecnego chaosu związanego z przygotowaniem inwestycji,...wygląda nieco dziwnie, że się w tak delikatny sposób wyrażę.



Na ostatniej nadzwyczajnej sesji RM kilku radnych zwróciło się do władz z pytaniami dotyczącymi szczegółów tej inwestycji. M.in. chodziło o brak dokumentu będącego Założeniem Techniczno Ekonomicznym tej potężnej, jak na nasze warunki, inwestycji. Zapytano również, dlaczego nie sporządzono szczegółowych wyliczeń kosztów utrzymania ukończonej w przyszłości hali. A przyznasz chyba, że są to "szczegóły" dość istotne z punktu widzenia skromnego budżetu miasta?? Na te i inne pytania władze miasta nie potrafiły udzielić wyczerpującej i zadowalającej radnych odpowiedzi.
Ponadto, na tejże sesji (08.07.2008r.), jako jeden z punktów porządku obrad było m.in. uchwalenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dzielnicy Zgorzelec Północ w rejonie ul. Lubańskiej. Czyli, że choć prace związane z przygotowaniem dokumentacji (całkowity jej koszt to, przypomnę, 1,3 mln zł.)trwają, nie zostały uporządkowane kwestie związane ze zmianą planu zagospodarowania przestrzennego miejsca pod tą inwestycję.
Kolejnym punktem obrad były również zmiany w budżecie miasta na 2008r., i o ile mnie pamięć nie myli, również dotyczyły tej kwestii. Dlatego też pozwoliłem sobie pogrubić słowa z programu wyborczego.

Jeśli chodzi o szczegóły związane ze zmianami poddanymi pod głosowanie radnych, to tutaj mógłby bardziej szczegółowo wypowiedzieć się Marko, jako jedyny z grona 21 radnych tego miasta, wypowiadający się tutaj, na forum. Ponadto, również ze względu na sprawowaną funkcję, posiada szczegółowe dokumenty dot. zmian uchwalanych na ostatniej sesji RM.

Pozostali radni, niestety, jedynie czytają nasze wypowiedzi, nie racząc zająć stanowiska w omawianych przez nas kwestiach. Ale to temat do dyskusji w zupełnie innym miejscu i czasie.

A tutaj porządek obrad nadzwyczajnej sesji RM - http://www.zgorzelec.eu/aktualnosci/akt ... lipca.html

Blah, byłem też na basenie w Libercu, który jest otwarty w wakacje i radzi sobie świetnie. I co z tego? U nas podczas wakacji wyganiają człowieka na basen otwarty, który może rajcował mnie jak miałem 10 lat, ale teraz już jakby wcale.

Dobrze, poczekamy aż powstanie ta hala, zobaczymy jak sobie będzie radziła między meczami (chyba że coś przeoczyłem i sezon trwa cały rok, przy czym mecze odbywają się raz w tygodniu) i wtedy wrócimy do dyskusji.

Jakoś jestem spokojny o moje BZDURY.

O jaki dokument chodzi? Czy chodzi o opłacalność inwestycji, czy o możliwość jej realizacji?
Innymi słowy co poeta miał na myśli?
Nie zazdroszczę Burmistrzowi sytuacji, w której i oponenci i zwolennicy hali sportowej nie potrafią w racjonalny sposób przedstawić swoich racji.
Czy któryś z radnych jest przeciwko budowie nowej hali sportowej? Jeżeli są przeciw budowie hali, to niech powiedzą to wprost bez owijania w bawełnę. A może zadać takie pytanie każdemu radnemu imiennie. Zacznijmy od Marko.
Zgorzelec nie ma takich pieniędzy, żeby wybudować ją z kasy miasta. Można to zrobić tylko ze środków zewnętrznych. Lepszej okazji do pozyskania środków zewnętrznych nie będzie. A nawet jeżeli będą to środki nie wystarczające, to jak czytałem, obiekt w Zgorzelu ma zostać umieszczonyna liście obiektów strategicznych dla sportu na Dolnym Śląsku (pisała o tym dawna Gazeta Wroclawska). Istotna w tym montażu finansowym powinna być również pozycja sponsora strategicznego klubu, bo przecież to od niego zależy przyszłość koszykówki w Zgorzelcu na wysokim poziomie. Wkład miasta powinien ograniczyć się do dokumentacji i wskazania terenu. Bez zapewnienia sobie niezbędnych środków Burmistrz z pewnością nie podejmie się tej inwestycji, bo narazi się na zarzut niegospodarności i dyscyplinę budżetową.
Rozbudowa starej hali to mrzonka. Na szczęście żyją jeszcze ludzie, którzy ją budowali i wiedzą jak jest zrobiona (albo niedorobiona)! Do zwolenników rozbudowy starej hali niestety nie przemawia fakt, że taka przebudowa będzie trwała prawie tyle czasu, co budowa nowej, efekt będzie niewielki, a na treningi zespół będzie jeździł pewnie do Wrocławia, bo trening w Libercu będzie już zbyt drogi.
Ceny w tej chwili są takie a nie inne. W Lubinie koszt hali na 3 tys. osob został wyceniony przez inną firmę niż w Zgorzelcu na ponad 50 mln netto! Ale tam mają inny problem. Chętnych do budowy hali jest zbyt wielu.

w.konrad



Rzeczywiście chodzi o możliwości jej realizacji, czyli pozyskania środków zewnętrznych, o określenie kwoty którą będzie musiało zainwestować miasto i co również niezwykle istotne, o wyliczenia kosztów jej utrzymania w przyszłości, kiedy hala będzie już funkcjonować. Od zeszłego roku do obiektów które miasto zmuszone jest utrzymać dołączyło Muzeum Łużyckie. Niewielki budynek z kilkoma ludźmi zatrudnionymi w nim kosztuje miasto 0,5 mln. złotych rocznie. Ile będzie kosztowało utrzymanie obiektu nowej hali, tego nikt póki co nie potrafi określić. A jest to chyba istotna kwestia, zważywszy, że będzie to przecież kwota niemała.
CSR to na chwilę obecną obiekt który już teraz wymaga kapitalnego remontu. I już teraz należy poważnie rozważać zabezpieczenie środków na konieczne inwestycje w tym obiekcie. Środki, których na chwilę obecną nie ma. W związku z tym pozwolę sobie zadać pytanie o zamierzenia burmistrza związane z CSR.
Jeśli CSR zostanie zamknięte, lub teren na którym stoi sprzedany prywatnemu inwestorowi (co było swojego czasu poważnie rozważane przez Gronicza), miasto pozbędzie się krytej pływalni.
I to by było na razie tyle.

Jak dla mnie zagadką pozostaje jedna rzecz: Dlaczego w wielkiej aglomeracji jaką niewątpliwe jest Wrocław wybudowano halę Orbity na skromne 3000 miejsc stałych, a w Zgorzelcu mieście ponad 20 razy mniejszym chcemy stawiać halę większą...



Zamknąć !

Nie wierzę w zamknięcie CSR. Jeżeli dojdzie do budowy nowej hali, to do momentu jej ukończenia o przyszłość starej nie ma powodu się troszczyć. Brak zastępczego obiektu dla starej hali nie pozwala myśleć o powżnym remoncie już teraz. A remont w zasadzie potrzebny jest od 20 lat, bo tyle upłynęło od całkowitego jej wybudowania. Każdy, kto chodzi na basen również widzi, że długo nie pociągnie. Bez basenu (jeżeli pójdzie do remontu) łatwiej wytrzymać, gdyż nie ma ograniczenia czasowego związanego z terminarzem rozgrywek. Jeśli miasto przystąpi do realizacji budowy nowej hali, niemal natychmiast należy przystąpić do opracowania koncepcji modernizacji starej hali razem z basenem i całego terenu wokół.