Tak działa system większosciowy opierający się na jednomandatowych okręgach który oprócz zalet ma też wady.

Zacytuje za wikipedią wady tego systemu, które pomogą Ci zrozumieć co się stało.









Tak to działa

Dziękuję za teorię to teraz na tym przykładzie wyjaśnij DLACZEGO PIS DO RADY MIASTA WPROWADZIŁ .......1 RADNEGO ?????? odnieś to oczywiści do dwubiegunowości ( nie ignoruj pytania odpowiedz)


Przewidziałeś kolego, że po wyborach zamilknę,teraz manipulujesz a mój tok rozumowania jest taki:
Wybór głowy miasta, burmistrza sprowadza się do wybory pomiędzy kontynuowaniem polityki rządzących, bądź jej zmianą, w poprzednich wyborach Radomski i Walotka publicznie poparli Gronicza. Tym razem w oczywiście mojej ocenie żaden z "przegranych" kandydatów nie poprze Gronicza.
Po ostatnie gobo, proszę daruj sobie kolejne wycieczki do mnie, bo chwały to one Tobie nie przynoszą.

Patrząc na wyniki pierwszej tury myślę, że Gronicza nikt nie musi namaszczać, by spokojnie wygrał. Myślisz, że wyborcy czekają na sygnał od Aniszkiewicza i Tyca by Ci powiedzieli na kogo głosować? Przecież to raczej symboliczne działanie, a nie rzeczywiste przekazanie swojego elektoratu komuś z drugiej tury. Naiwnością jest wierzyć, że to działa.
Zauważ też jedną rzecz: zsumowane głosy Zawady, Aniszkiewicza i Tyca dają łącznie 44,3%. A sam Gronicz zdobył raptem o 0,8% mniej głosów (43,5%).
Powiedz mi też kim jest Zawada i czego chce od naszego miasta, skoro nawet tu nie mieszkał i niewiele wie o jego bolączkach?

No tak Schetyna namaścił kilka tygodni temu

Gobo takie literki płyną z twojej klawiatury ? wstyd.
Dla przeciwwagi do Twojej retoryki: świeża krew, nowe rozdanie, obiektywny pogląd, nieuwikłany w lokalne układy, dalej wymieniać ?

polityka obecnego burmistrza nie przyniosła nic dobrego w kwestii rozwoju dla naszego regionu wiec może już starczy tych błędów?? i czas na zmiany ?? kto by nie był alternatywą zawsze zagłosuje na kontrkandydata obecnego burmistrza

Marta - rewolucje mnie nie kręcą. Bardziej oczekuję stabilności i konsekwencji. Świeża krew, nowe rozdanie? Przestań, to nie te czasy gdy ludzie dla ideałów obejmowali stanowiska. Jak myślisz, po co nowi pchają się na stołki?
Roman - dla regionu może nie, bo to nie rola burmistrza, a bardziej wójta. Dla miasta natomiast sporo, więc RG ma głos mój, mojej rodziny i kilku znajomych.

Ciekawe i przewrotne ostatnio usłyszałam opinię, że po co robić kampanie, jak taniej i skuteczniej można głosy kupić, co Ty na to? Masz jakieś podejrzenia ? Tylko nie wstawiaj proszę dyrdymałów dla gimnazjum.

No przecież wybory trwają
Czego najlepszym dowodem jest fakt, że nadal z nami jesteś Martuś



PiS-owska retoryka Ci się rzuciła

dobrze powiedziane :)
a tymczasem okazało się, że niestety ale PiS nie będzie jednak rządzić w powiecie - co za smutek... podobno kandydatura prawego i sprawiedliwego Pana Fryca skonsolidowała "układ";)
http://zgorzelec.naszemiasto.pl/artykul ... id,tm.html

System większościowy lubi WYRAZISTOŚĆ, a lista PiS-u była miałka i bezbarwna. Tak po prostu. Gdyby dotychczasowi radni PIS-u wystartowali, to ze względu na swoją rozpoznawalność weszli by do rady. Niestety woleli powiat. Niestety dla nich.

z tym nieuwikłaniem to Ci się udało - pewnie wygrał konkurs na stanowisko wiceprezesa spółki miejskiej w której rezyduje? - podobnie jak (nawiasem mówiąc) Pan Woroniak. ale to nie jest układ przecież układ zgorzelecki :)))
póki co jedyne co potrafi to nie pojawić się na debacie przedwyborczej :/
http://www.zinfo.pl/artykuly/16851

To, trzeba przyznać, ciekawy ruch. Albo bezruch

Rozumiem że Zawada to kolejny kandydat, który nic nie mówi, nie wiemy co reprezentuje, jest sterowany z drugiego rzędu, składa obietnice bez pokrycia i nie zamierza odpowiadać na czyjekolwiek pytania. Brawo, w teczce go przynieśli czy co?

bierze przykład ze swojego prezesa ten się też nie pokazuje publicznie przynajmniej unika spotkań niereżyserowanych przez niego

Po co ma się wysilać jak mieszkańcy w pierwszej turze i tak pokazali, że nie chcą zmiany burmistrza, że obecny burmistrz jak najbardziej spełnia ich oczekiwania? Zawada zapewne w cuda nie wierzy, a na pewno nie w polityce dlatego darował sobie ten cały cyrk z debatą.