czymś starym, znajomym powiało
żeby nieco zmienić kierunek tej dyskusji (?), cytat z wywiadu, jakiego udzielił Dustin Lance Black, zdobywca Oscara za scenariusz do filmu "Obywatel Milk":
Cytuj:
Odkąd pamiętam wiedziałem, że jestem gejem.
Czyli?
Miałem sześć lat, gdy zdałem sobie z tego sprawę.
No dobrze, jak sześciolatek zdaje sobie sprawę z tego, że jest gejem?
To dobre pytanie. Od razu powiem, że wychowywałem się w bardzo religijnej rodzinie. Od najmłodszych lat słyszałem wszystkie te przeklęte słowa: gej, homoseksualista, pedał. Często padały podczas rozmów w mojej rodzinie, zawierała się w nich pogarda, strach, złość. W związku z tym od najmłodszych lat wiedziałem… najogólniej mówiąc: o co chodzi z tym całym pedalstwem.
I o co chodzi?
Po prostu nie kręcą mnie kobiety. Ale mam taką samą potrzebę kochania jak wszyscy wokoło. Miłość to nie orientacja, to kwestia natury, wrażliwości, charakteru. Już jako nastolatek czułem, że jest mi bliżej do tej wyklętej grupy i to dużo bardziej niż życzyliby sobie tego moi najbliżsi. Wszystko się potwierdziło, gdy zdałem sobie sprawę, że podoba mi się najlepszy kumpel mojego starszego brata. To zauroczenie nie miało seksualnego charakteru, po prostu przeżyłem bardzo silną fascynację. Zdałem sobie sprawę, że jestem gejem, choć przez lata wmawiałem sobie, że jednak nim nie jestem. Walczyłem ze swoją naturą, swoimi preferencjami, wmawiałem sobie, że jestem kimś innym. Bezcelowo. Przechodziłem przez trudny okres, nie wiedziałem czy starczy mi odwagi by być kim chcę.