Zdecydowanie - znowu w pierwszym meczu będą się męczyć

No to jutro postawmy kropkę nad "i" i zagrajmy ze Srelmetem o złotko

Dzisiaj od początku muszą grać bardzo agresywnie, narzucić swojej tempo i najzwyczajniej zabiegać czarnych - to powinno nam zapewnić zwycięstwo i awans do finału.

Dobrze by było, gdyby tak się stało. Ja się tylko boję, żeby nasi nie poczuli się już finalistami przed rozpoczęciem meczu

Drugi raz już chyba nie popełnią takiego błędu, jak w pierwszym meczu.

Oj ciężko idzie... po pierwszej połowie po 42...

I mecz idzie na konto Rajkovica. Zapomniał, że nie jest kibicem i może brać czas

Uff!!! Ciężko było, ale MAMY FINAŁŁŁŁŁŁ!!!!!!

No to plan wykonany i to przy małym nakładzie sił, chociaż wynik meczu ważył się do ostatnich minut, czy wręcz sekund

Obstawiamy wynik finału?

Ja wróżę wynik z poprzedniego sezonu, czyli 4:2 dla nas

Przespaliśmy 3 kwartę, ale to nie przeszkodziło w dojściu do finału. Mam nadzieję, że kibice nie prześpią kupna biletów. Tydzień to wystarczająco długo aby zespół się zregenerował, wylizał rany, a kibice w końcu PGE Arenę wypełnili po brzegi, do ostatniego miejsca, bez pomocy ludzi z Zielonej.
To jest nasze miejsce, nasza twierdza i w niej zagramy decydującą batalię, bitwę, wojnę o złoto.
Może w końcu zawodnicy Nas pochwalą za doping a nie tylko inne hale. Ci co przychodzili do tej pory przyjdą, wypadałoby zachęcić tych niezdecydowanych.

Pierwsza część zdania jest jak najbardziej prawdziwa, natomiast jeśli chodzi o drugą, to uważam, iż jeśli przez cały sezon nic nie działo się w kwestii marketingowej (plakaty, bannery itp. nośniki ), to najwyższa pora aby coś takiego zaczęło się dziać i to w skali "makro". O takim wydarzeniu musi być głośno w całym mieście i jego okolicy, bo to na tych kibicach powinno nam zależeć. Promocją tego finału na skalę kraju zajmuje się PLK i im to pozostawmy skupiając się na naszym lokalnym rynku. Ja osobiście mam nadzieję, że tak jak wielu tutaj pisze, będziemy w stanie zapełnić PGE Arenę w finale MP do ostatniego miejsca.
Peace i do zobaczenia w czwartek

Szczescie, ze to final z Zastalem bo na nich kibice umieja sie zmobilizowac.

4:0 dla Turowa - RR i Koszar to żadni rozgrywający, mamy lepszy obwód i strefa podkoszowa też nasza, tylko Hosley coś tam potrafi, przy dniu "konia" Stelmetowcom może trafić się 1 zwycięstwo, bo zaklinanie rzeczywistości i umiejętności jest awykonalne.

Ciężko będzie wygrać w Zmielonej, a nasi największe problemy mają ze sobą. Przyjdzie luz i będzie jak z Czarnymi w g1 i g4. Pełna koncentracja non stop. Oby przerwa nie wpłynęła na nich negatywnie. Turów w 6.

Jest pewna zależność - Jest frekwencja i dobry doping Turów gra lepiej. Z tego też względu halę należy wypełnić i gardła przygotować. Jak nie oddamy Stelmet owi swojej twierdzy Mistrza obronimy. Nie ma innej opcji.