trueRAP pisze:
Wiesz na czym polega ta prosta gra ? Na tym, żeby trafiać piłką do kosza. Jeśli ktoś nie potrafi trafiać piłką do kosza, to przegrywa. I tak jest w tym przypadku. Oczywiście, że zdarzają się kontrowersyjne decyzje, ale nie na tyle, żeby wypaczały wynik meczu. W ostatnim spotkaniu Stelmet miał 1 faul mniej, niż Turów, gdzie ta Twoja "niesprawiedliwość" ? To nie sędzia sprawił, że Turów popełnił 6 strat więcej i nie sędzia zbierał piłki w ataku dla Stelmetu (12 zbiórek ofensywnych, Turów 6). W takich meczach to robi ogromną różnicę i widać to na parkiecie, że wola walki, zaangażowanie w grę i opanowanie jest u rywali na dużo większym poziomie. A jeśli chodzi o te aspekty gry, to wszystko zaczyna się od trenera. Gra się tak, jak pozwala na to sytuacja i dokładnie tak samo było w czasach, kiedy Filipowski wprowadził Turów do finałowej 8 Eurocupu. Niektórzy może nie pamiętają, albo nie chcą pamiętać, ile było zachwytów nad "perfekcyjną" defensywą, a teraz wielki płacz, bo ktoś zastosował to przeciw nam.
Nie chce prawić mi się oczywistości - o zaangażowaniu, sercu itd. kto się koszykówką interesuje ten wie,że to ważny element (na marginesie w każdej grze zespołowej jest ważny). Tylko że gdy masz wrażenie że grasz przeciwko ośmiu to zaczynasz wątpić, zaczynasz podejmować złe decyzje lub co gorsza nie podejmować ich wcale. W moim odczuciu ten proces właśnie nastąpił u zawodników Turowa.
Nawet tak prozaiczna czynność jak challenge wideo... W czterech pierwszych meczach chyba wszystkie były użyte gdy potencjalnie przynosiły korzyść Stelmetowi, wczoraj nie użyto ani razu nawet w sytuacji gdy panowie sędziowie stali kilkadziesiąt sekund i nie wiedzieli jaką decyzje mają podjąć... Gdy drużyna wie, że może więcej łatwiej jej "twardo bronić". Przepisy są jedne ale akurat każdy kto się zetknął z sędziowaniem koszykówki wie, że co roku zmienia się nieco ich interpretacja by utrzymać "ducha gry"... W tych finałach pozwolono na wiele fizyczności i wcale się nie dziwie, że np. Chylu nie trafia do kosza po tym jak obija go Hrycaniuk na ruchomych zasłonach...
Sędziowanie to tylko jeden element układanki i nie usprawiedliwiam Turowa za słaby mecz nie mniej dziwne jest, że gdy drużyna twardo broni ma mniej fauli od drużyna która broni tak sobie...