Nie cała i nie nic.Co prawda jestem po prawej stronie ale głos BR3MKA już znam Szczególnie śmiech gdy się mówi o aligatorach.... i linie od bangi

Ale i tak Kompresor przebije wszystko no nie mogę :P Aligator się nie zmieścił ^^ Ale michelina zostawiliśmy na pamiątkę niezapomniany wyjazd

z tego co się orientuję jest sporo chętnych młodych ludzi którzy chcieliby wstąpić do KK, ale problem jest w wolnych miejscach. ja musiałem czekac na miejsce kilka miesięcy i dopiero na play off się zwolniło coś, bo przecież te "dziadki" są ważniejsze od młodych kibiców którzy z chęcią kibicują.

Witam jak można sie zapisać do kk chodzi mi o następny sezon. Mam 18 lat i chociaż nie należe do kk to mocniej dopinguje niż niektorzy członkowie

Arni co masz do żon?? Może uważasz ze kobiety nie pownny kibicowac i nei potrafią?? To jestes w błędzie..... Ja na każdym meczu dre "ryja" że pozniej ledwo mówie a przy okazji klepie w te "klepaczki" i wcale się nei uważam za gorszego kibica od Ciebie lub młodych kibiców których tak popierasz.

Niom co do kobiet to prawda co mówi faworynka, a co najlepsze wczoraj na wyjeździe na 9 osób były aż 3 kobiety i naprawdę świetnie dopingowały

A po 2 - te "dziadki" jak ich nazywasz nie jednokrotnie wnieśli do KK duzo pracy kosztem swojego wolnego czasu..... bo jak widze, jestes chyba malo zorientowany....ale KK to nie tylko chodzenie na mecze i kibicowanie.... jestesmy stowarzyszeniem na rzecz ktorego kazdy z czlonkow powinien wnieść cos od siebei nie tylko krzyczac na meczach )chociaz to jest bardzo ważne)..... Ktos chodzi i szuka sponsorow na wyjazdy, na mistrzostwa ktore sie odbyly.... wspołpracuje z "władzą"..... myslisz ze Ty i Twoi młodzi koledzy dalibyście sobie z tym wszystkim rade??
WĄTPIE

Ok, zgadzam się z tym że nie dalibyśmy rady, ale czy wszystkie "dziadki" coś robią? może kilku, a jest ich sporo. Ale nie chodzi tylko o dziadków tylko też o resztę karneciarzy którzy nic nie robią poza staniem(chociaż to też nie chętnie robią) i patrzeniem.


Co do kobiet to tak, jest kilka kobiet co krzyczą, klaszczą itd, ale nie wszystkie to robią i tu jest problem..poco marnowac miejsca na ludzi którzy nic nie robią, skoro mogliby zamiast nich wejść osoby który z ochotą dopingują.

Masz racje nie wszyscy....ale tak samo można powiedzieć o mlodych kibicach... nie zawsze dają z siebie "maxa" na meczach, czasami stoją z rekoma zalozonymi na "klacie" i ot całe kibicowanie. Więc problem pozostaje.... niestety trudno to zmienić.... Jeżeli masz jakis konkretny pomysł to rzuc go tu na forum, a napewno Zarząd wezmie pod uwage Twoje sugestie.

...W pisaniu wszyscy potrafią być dobrzy... łatwo jest krytykowac.... trudniej jednak jest samemu coś zrobić...

Pomysł jest jeden, nie przyjmować do KK kolegów kolegi brata kuzyna od strony matki którzy mają po 60 lat. Sprawdzać kibiców na meczu..jeżeli ktoś zauważy że dana osoba nic nie robi przez kilka spotkań dać upomnienie, a jeżeli problem się powtórzy po prostu wyrzucić tą osobę z KK, a na jej miejsce przyprowadzić kogoś innego, znajomego, znajomą, kogoś kto potrafi się głośno drzeć i przydałoby się przypomnieć członkom KK którym nie chce się klaskać, że dostali klepaczki...dostał je cały Klub kibica, a przychodzi z nimi parę osób, tak samo z tymi flagami małymi..co z nimi się stało w ogóle? jak cały KK nimi macha daje to bardzo fajny efekt

Dobrze gada polać mu!!

A tak serio... to masz racje Arni.... flagi i klepaczki...gdzie one do k.. nędzy są..... ja przynosze na mecz i to i to... w przerwach krece sie zeby wymieniac klepaczki na flagi a po przerwie flgae na klepaczki.... ale coz jeden biedny i kilku innych zuczków może...... NIC

Arni, Entor - zgłoście się do grengo, powinien z Wami porozmawiać w sprawie członkostwa.

Osobiście znam wielu zasłużonych, potrzebnych i wartościowych kibiców w "sile wieku" - dla nich ZAWSZE powinno być miejsce w KK, tak samo jak dla płci pięknej. Jednak nadal jest wielu (za wielu) karneciarzy, a miało się to skończyć w tym sezonie! Nie mam większych pretensji do grengo - bo na pewne rzeczy nie ma wpływu i pewnych nie przewidział. Jednak muszą być jakieś represje i pomysły na przyszłość, jakiś skuteczny sposób aby KK był taki jak podczas awansu do PLK! Obecnie jest to w większości "towarzystwo wzajemnej adoracji", które nie widzi potrzeby zmian i dopuszczenia "świeżej krwi", którą pewnie uważają za jakiś typ "konkurencji". Z KK "Tur" jest źle, a bez RADYKALNYCH zmian będzie jeszcze gorzej, aż do ostatecznej "agonii.

Ciekawe ile razy i jak konkretnie debatuje się w KK nad zmianami, a potem je wprowadza w życie?! A może wszyscy uważają, że na to jest czas dopiero w wakacje po sezonie...?

Grengo - rozumiem, że to nie jest miejsce na roztrząsanie przez Ciebie szczegółowych spraw KK, ale dobrze gdybyś o pewnych rzeczach opowiedział a pewne wyjaśnił.

.

ja już jestem w kk:)

przydałoby się jeszcze poinformować osoby należące do KK o przyniesieniu na mecz w środę klepaczek i flag:)

O tym każdy powinien pamietać.... przecież nie dostali tego żeby lezało to w domu i się kurzyło....ale niestety jak widać wiele osób o tym zapomina....