No to z tego artykułu wynika że napewno pożegnamy się z Darianem.Mi osobiście nie podobał się od początku sezonu..Facet nie wie gdzie sie ustawiać a jak dostawał piłkę to często jął gubił-nie umiał wykończyć akcji.Jest to tyb zawodnika typu gwiazdor więc nie dziwie się że nie dogadywał się z Filipovskim.Dragisa napewno by się tu przydał.Uspokoił by trochę grę pod koszem itp.Jeszcze tylko dobrego rozgrywajka ściągnąć i bedzie dobrze

Jestem zwolennikiem Lance Williamsa.Gość wrócił do pełnej sprawności fizycznej(patrz WAGA) i gra w lidze tureckiej w zespole Banvit.W ostatnim meczu zdobył 30 oczek na niesamowitej skuteczności.Jest 5 strzelcem ligi i za średnia 19,7 pkt na mecz .Do tego dochodzi niezła zbiórka i ta masa którą nie sposób wypchnac spod kosza.

ja jestem za drobnjakiem a jarmakowicza to powinni zwolinić już dawno...nic nie gral totalne drewno a siano zbieral co miesiąc

Drobnjak - jak najbardziej. ALE - bron boze jako zawodnik do s5. No chyba ze jako czworke, mysle ze razem z Danielsem gdyby otrzymywali po 20 minut to by bylo rozwiazanie idealne. Gdzies w te 20-20 wtracilby sie na pewno Roberciq, takze 15-15-10 zdaje sie najbardziej prawdopodobnym wariantem (oczywiscie przy zalozeniu, ze Drole ostatecznie w Zgcu wyladuje). Oczywiscie jest tez opcja Dragisy jako 4/5, czyli Daniels/Roberciq na 4, Drole na 5, potem Drole na 4, Turek na 5, i tak mozna by fajnie rotowac wysokimi. Ale i tak rozgrywajacy - to w tej chwili top priority, i mysle ze nie ma co sobie mydlic oczu i dalej zwlekac, ale nalezaloby postawic sobie sprawe jasno, pokazac jaja i podjac zdecydowane dzialania majace na celu sciagniecie rozgrywajacego na miare s5.

obejrzalem ostatnio sobie meczyk z zeszlorocznego ULEBu i brakuje nam cholernie Portoryko. kogos z jajami i przegladem pola na jedynce. nawet rzucac nie musi aby gre konstruowal.

Dobrze, że Drole wraca. Wierzę, że wniesie wiele sportowo i mentalnie do tej drużyny.
Liczę, że założy on opaskę kapitańską po Witce, której on z resztą nie nosi - dlaczego to nitroo?

Poza tym KONIECZNIE potrzeba nam jeszcze PRAWDZIWEJ jedynki.


EDIT:

Właśnie w PRW podali, że Dragisa jutro ma przyjechać do Zgorzelca w celu ustalenia warunków kontraktu i jeśli szybko dotrze "list czystości", to może zagra już w sobotę w Koszalinie

Witam panowie to mój pierwszy post na forum więc wypada sie przywitać.

Na wstępie powiem że jestem wielkim zwolennikiem Saso Filipovskiego więc kiedy
ten trener pojawił się w Polsce stałem się również zwolennikem Turowa Zgorzelec.
Koszykówka interesuje sie kilkanascie lat dlatego wiedziałem że kwestia czasu bedzie
jak Saso pojawi się w końcu na polskich parkietach.

Analizując to co robi Saso musze powiedzieć na wstępie że z mojej perspektywy
popełnil wiele błędów personalnych o których juz mówiłem po zapoznaniu sie ze
składem jakim bedzie dysponowal w sezonie 2008/2009.
Niestety ale drużyny nie można zbudować w dwa miesiące , zupełnie nowej drużyny
i tak jak twierdziłem w lipcu również podtrzymuje swoje zdanie dzisiaj.
Najwiekszym bledem Saso bylo pozwolenie na odejscie z klubu nie Loganowi czy tez
Kelatiemu ale Andresowi , ktory byl najwazniejszym elementem calej ukladanki.
To on byl prawdziwym liderem na parkiecie,kontrolowal tempo gry potrafil kreowac
pozycje nie tylko dla L i K ale rowniez graczy podkoszowych ktorzy z swietnych podan
Andresa zdobywali wielokrotnie łatwe punkty.

Zarówno Bailey jak i Copeland nigdy nie beda takimi zawodnikami bo nie maja po
prostu predyspozycji mentalnych by sprostac temu zadaniu.
Jak nie masz madrego PG to zapomnij o zdobywaniu tytułów taka jest niestety prawda
i dzisiaj Turów takiego zawodnika na pozycji '' 1 '' po prostu nie ma.

W ubiegłym sezonie kręgosłup mentalny tej drużyny był dobrze nastawiony , każdy z
graczy wiedział jaka ma role na parkiecie , nawet zmiennicy jak Ljubo czy Scekic a
takze Petrovic potrafili dawac wiele zarowno w ataku jaki w defensywie.
Dzisiaj ta druzyna nie broni po prostu jest zagubiona na parkiecie ale jak mozna z
upelnie nowych graczy nauczyc tych wszystkich schematow obrony zespolowej w
cztery miesiace ? to jest zadanie po prostu niemozliwe.

Jedynie Damir M. spelnia pokladane nadzieje i widac ze on naprawde '' bardzo chce ''.
Kiedy schodzil na lawke w meczu z CZB widac bylo w jego oczach sportowa zlosc.


Co zrobic zeby bylo lepiej ?

Moim zdaniem Saso musi juz teraz podjac decyzje personalne jakie ? na to pytanie
on sam musi sobie odpowiedziec bo jest najblizej tej druzyny w mikrocyklu
treningowym i widzi te rzeczy ktorych nie widzimy my.

Ciekawa i obszerna analiza sytuacji w Turowie: http://naszkosz.blox.pl/2008/12/Co-zrob ... Komentarzy

prezes w artykule mowi ze na 1 nieprzewiduja naarzie zmian

Nie mam czarno-zielonego pojęcia...

Drobniak znowu w Zgorzelcu. To on powinien przejąć opaskę kapitana. To prawdziwy walczak więc powinien dodać poweru drużynie. Problem nadal jest z "jedynką" potrzebujemy zawodnika, który zamiast 9 pkt. będzie miał 9 asyst. Mam nadzieję, że Saso kogoś znajdzie

Odejście Copelanda i Townesa to również mniej punktów w Turowie. A rozgrywajka który by miał 10pkt i 10 asyst to tylko w NBA

kapitan to jest taki gość który powinien mieć charakter(jaja) może nie być fenomenem korzykarskim ale ikra musi być.

[ Dodano: Pią Gru 12, 2008 1:56 pm ]
WAZELINA55, zastanawiam się czy ta słaba gra i brak woli walki TUROWA nie jest spowodowana jakimiś konfliktami w drużynie-klubie

Z całą pewnościa mniej punktów rzuconych i myśle że zdecydowanie mniej straconych.
Wystarczy popatrzec co zrobił Green z Copelandem w Wałbrzychu.Grając na przeciwko Donaldowi sypnął nam 20 oczek(w zadnym innym meczu tego nie powtórzył a nawet sie nie zblizył do takich osiagnieć).To samo z Donaldem zrobił Hughes.Mijał go jak chciał i sypał trójki sprzed nosa kiedy chciał.

Dzisiejsze info ze strony Alby Berlin: