Hmmm myslałem, że poziom na tym forum nieco wzrósł, ale widać, ze zbytniego rozwoju nie ma
Żeby nie było Off Topic to odnośnie meczu z Kazaniem:
Cytuj:
Aż niewiem co powiedzieć. Wygraliśmy bardzo ważny mecz. W całym spotkaniu zawodził Logan. Jednakże dzięki temu punkty zostały sprawiedliwie podzielone między grających zawodników, wszyscy liderzy zatrzymali się w okolicach 10 punktów. Cały mecz na styku, czasem odskoki Zgorzelca, by po emocjonującej końcówce wygrać w Kazaniu. W ostatnich minutach błędy popełniali zawodnicy obydwu drużyn, ale wyszliśmy obronną reką z tej wojny nerwów. W jednej z akcji nie potrafiliśmy zebrać piłki pod własną tablicą, a to za sprawą Roberta Witki, który niestety był trzymany na te ostatnie sekundy na parkiecie, oczywiście był cały zesrany. Gracze Kazania nie trafiali rzutów, MCCullough popełnił błąd kroków, Kelati stracił piłkę, trafił 2/4 wolnych, Rodriguez nie pomylił się na linii, a Logan uratował nam dupe przechwytując piłe w końcówce i trafił spod kosza. To tak w jednym skrócie jak wyglądała końcówka tego spotkania.
Nasi podkoszowi spisali się na medal, oprócz Witki, który na szczęście nasze nie grał za dużo. Wygraliśmy deske 35 - 27 i to pozytywnie nastraja mnie na mecz z Prokomem Nana 9 minut = 9 punktów! Andres Rodriguez 6 asyst, a z tego co mówił Hamburger to dycha mu stuknęła.
I love this team